fantastyka Archive

  • Spotkanie z ta prozą angielskiego pisarza było dla mnie sporym zaskoczeniem i przeżyciem. Zaskoczeniem bardzo pozytywnym od razu napisze, połączonym ze zdziwieniem że wciąż znajdują się autorzy którzy wciąż, w czasach bylejakości i epatowania samym bombastycznym najczęściej pomysłem, piszą tak wysublimowaną, a także formalnie piękną prozą. Taką jak autorzy literatury pięknej lat 60- i 70 ale też starsi europejscy mistrzowie, gęstą od emocji niczym powieści Ericha Marii Remarque, włoskiego autora Alberto Moravii czy magiczną, nadrealną prozą pisarzy latynoskich. Wahałbym się czy można przyczepić Ian’owi Macleod’owi etykietę fantastyki i […]

    Ian MacLeod – Obudź się i śnij, Tchorosty i inne wytchnienia…

    Spotkanie z ta prozą angielskiego pisarza było dla mnie sporym zaskoczeniem i przeżyciem. Zaskoczeniem bardzo pozytywnym od razu napisze, połączonym ze zdziwieniem że wciąż znajdują się autorzy którzy wciąż, w czasach bylejakości i epatowania samym bombastycznym najczęściej pomysłem, piszą tak wysublimowaną, a także formalnie piękną prozą. Taką jak autorzy literatury pięknej lat 60- i 70 ale też starsi europejscy mistrzowie, gęstą od emocji niczym powieści Ericha Marii Remarque, włoskiego autora Alberto Moravii czy magiczną, nadrealną prozą pisarzy latynoskich. Wahałbym się czy można przyczepić Ian’owi Macleod’owi etykietę fantastyki i […]

    Czytaj dalej...

  • Powieść urodzonego w 1969 amerykańskiego pisarza Johna Scalziego Wojna Starego Człowieka pojawiła się na naszym rynku znienacka, bez żadnych wielkich zapowiedzi w 2008 roku i wywołała wśród twardej miłośników militarnej fantastyki niemałe zamieszanie. Ja sięgnąłem po nią bezpośrednio po wypranej z emocji, suchej i przeintelektualizowanej Echopraksji. Oczekując od fantastyki jednak czegoś innego, mój wybór padł na czekającą od dawna na przeczytanie powieść ‚Wojna Starego Człowieka’ Johna Scalziego. Książka od chwili wydania zdobyła i na świecie i w polskim fandomie SF dużą i przyznać trzeba jak najbardziej zasłużoną popularność. […]

    John Scalzi – Wojna Starego Człowieka

    Powieść urodzonego w 1969 amerykańskiego pisarza Johna Scalziego Wojna Starego Człowieka pojawiła się na naszym rynku znienacka, bez żadnych wielkich zapowiedzi w 2008 roku i wywołała wśród twardej miłośników militarnej fantastyki niemałe zamieszanie. Ja sięgnąłem po nią bezpośrednio po wypranej z emocji, suchej i przeintelektualizowanej Echopraksji. Oczekując od fantastyki jednak czegoś innego, mój wybór padł na czekającą od dawna na przeczytanie powieść ‚Wojna Starego Człowieka’ Johna Scalziego. Książka od chwili wydania zdobyła i na świecie i w polskim fandomie SF dużą i przyznać trzeba jak najbardziej zasłużoną popularność. […]

    Czytaj dalej...

  • Dan Simmons – Upadek Hyperiona… i odrodzenie ludzkości :-)

    Czytaj dalej...

  • Z twórczością krakowskiego pisarza Huberath’a zetknałem się jak wielu innych czytelników fantastyki naukowej poprzez fenomenalne debiutanckie opowiadanie „Wrócieeś Sneogg, wiedziaam”…. opublikowane w miesięczniku Fantastyka. Jeszcze długo po jego przeczytaniu targały mną emocję a dzięki wznowieniu między innymi także i tego opowiadania w tomie Balsam Długiego Pożegnania co jakiś czas do niego wracam. Po przeczytaniu rewolucyjnego i pomysłem i filozofią Gniazda Światów wydanego w 1998 roku stwierdziłem że Huberath jest wielki. Nie tak popularny i głośny jak inni polscy pisarze, piszący trusniej, bardziej wymagający względem swojego czytelnika, nie podsuwający […]

    Marek Huberath – Vatran Auraio

    Z twórczością krakowskiego pisarza Huberath’a zetknałem się jak wielu innych czytelników fantastyki naukowej poprzez fenomenalne debiutanckie opowiadanie „Wrócieeś Sneogg, wiedziaam”…. opublikowane w miesięczniku Fantastyka. Jeszcze długo po jego przeczytaniu targały mną emocję a dzięki wznowieniu między innymi także i tego opowiadania w tomie Balsam Długiego Pożegnania co jakiś czas do niego wracam. Po przeczytaniu rewolucyjnego i pomysłem i filozofią Gniazda Światów wydanego w 1998 roku stwierdziłem że Huberath jest wielki. Nie tak popularny i głośny jak inni polscy pisarze, piszący trusniej, bardziej wymagający względem swojego czytelnika, nie podsuwający […]

    Czytaj dalej...

  • Wydana w 2002 roku powieść Modyfikowany Węgiel była dla fanów literatury fantastyczno-naukowej zupełną niespodzianką i dowodem na to że w skostniałym i zamkniętym nieco gatunku wciąż jest miejsce na nowych autorów i nowe powieściowe fantastyczne światy. Richard Morgan to angielski pisarz który karierę rozpoczął w 2002, od wydania Modyfikowane Węgla właśnie. Powieść została dobrze przyjęta, w 2003 roku powieść otrzymała amerykańska Nagrodę im. Philipa Dicka a także doczekała się już dwóch następnych części, tworzących trylogię Takeshiego Covacsa – w 2003 roku wyszedł jej drugi tom – Upadłe Anioły, […]

    Richard Morgan – Modyfikowany Węgiel – antyutopia i transfer strunowy

    Wydana w 2002 roku powieść Modyfikowany Węgiel była dla fanów literatury fantastyczno-naukowej zupełną niespodzianką i dowodem na to że w skostniałym i zamkniętym nieco gatunku wciąż jest miejsce na nowych autorów i nowe powieściowe fantastyczne światy. Richard Morgan to angielski pisarz który karierę rozpoczął w 2002, od wydania Modyfikowane Węgla właśnie. Powieść została dobrze przyjęta, w 2003 roku powieść otrzymała amerykańska Nagrodę im. Philipa Dicka a także doczekała się już dwóch następnych części, tworzących trylogię Takeshiego Covacsa – w 2003 roku wyszedł jej drugi tom – Upadłe Anioły, […]

    Czytaj dalej...

  • Echopraksja do druga powieść w planowanym na trzy powieści cyklu Ślepowidzenie. Przyznaję że miałem niejakie opory by po nią sięgnąć – z powodu poznawczego dysonansu pomiędzy szumnym reklamowym zadęciem od którego pękały polskie fora a faktycznym poziomem literackim części pierwszej do Echopraksji podchodziłem jak do jeża, w efekcie powieść po zakupie przeleżała na półce kilka miesięcy, zanim w ramach letniego nadrabiania zaległości zdecydowałem się po nią sięgnąć. Książka wyszła na naszym rynku w 2014 roku, na przygotowany grunt sukcesem Ślepowidzenia, ale nie stała się tak głośna i tak […]

    Peter Watts – Echopraksja czyli Wampirów w Kosmosie ciąg dalszy…

    Echopraksja do druga powieść w planowanym na trzy powieści cyklu Ślepowidzenie. Przyznaję że miałem niejakie opory by po nią sięgnąć – z powodu poznawczego dysonansu pomiędzy szumnym reklamowym zadęciem od którego pękały polskie fora a faktycznym poziomem literackim części pierwszej do Echopraksji podchodziłem jak do jeża, w efekcie powieść po zakupie przeleżała na półce kilka miesięcy, zanim w ramach letniego nadrabiania zaległości zdecydowałem się po nią sięgnąć. Książka wyszła na naszym rynku w 2014 roku, na przygotowany grunt sukcesem Ślepowidzenia, ale nie stała się tak głośna i tak […]

    Czytaj dalej...

  • Wydana po raz pierwszy w naszym kraju 2008 roku powieść rozpoczęła na polskim rynku czytelniczym i fanodmie SF pochód Petera Wattsa przez domowe biblioteczki i czytniki. Dopiero na fali jej popularności ukazały się trzy wcześneijsze powieści Petera Wattsa znane jako trylogia ryfterów. Ślepowidzenie ukazało się w Polsce nakładem Wydawnictwa Mag po raz pierwszy w serii Uczta Wyobraźni w 2008 roku, do tej pory ukaząły się także dwa następne wznowienia, które wyszły nakładem tego samego wydawnictwa. Nie da się ukryć że były ono potrzebne, przez te kilka lat egzemplarze […]

    Peter Watts – Ślepowidzenie – Wampiry w Kosmosie…

    Wydana po raz pierwszy w naszym kraju 2008 roku powieść rozpoczęła na polskim rynku czytelniczym i fanodmie SF pochód Petera Wattsa przez domowe biblioteczki i czytniki. Dopiero na fali jej popularności ukazały się trzy wcześneijsze powieści Petera Wattsa znane jako trylogia ryfterów. Ślepowidzenie ukazało się w Polsce nakładem Wydawnictwa Mag po raz pierwszy w serii Uczta Wyobraźni w 2008 roku, do tej pory ukaząły się także dwa następne wznowienia, które wyszły nakładem tego samego wydawnictwa. Nie da się ukryć że były ono potrzebne, przez te kilka lat egzemplarze […]

    Czytaj dalej...

  • Jedna z najważniejszych powieści ostatnich kilku dekad a kto wie czy nie najważniejsza. Co ciekawe wychodząc poza ciasne podwórko SF, jest to także jedna z najlepszych współczesnych powieści w ogóle kilku ostatnich dekad, powieść która dzięki poziomowi literackiemu wydarła się poza getto SF i jest czytana także przez miłośników współczesnej literatury pięknej. Książka Dana Simmonsa jest dziś otoczona swoistym kultem i przyznać trzeba że nie bez powodu. Hyperion wyszedł w oryginale, w języku angielskim w 1989 roku, jest to dla mnie podobnie szokujące jak przy ‚Stacji Aniołów’ Jona […]

    Dan Simmons – Hyperion – Arcydzieło SF i nie tylko…

    Jedna z najważniejszych powieści ostatnich kilku dekad a kto wie czy nie najważniejsza. Co ciekawe wychodząc poza ciasne podwórko SF, jest to także jedna z najlepszych współczesnych powieści w ogóle kilku ostatnich dekad, powieść która dzięki poziomowi literackiemu wydarła się poza getto SF i jest czytana także przez miłośników współczesnej literatury pięknej. Książka Dana Simmonsa jest dziś otoczona swoistym kultem i przyznać trzeba że nie bez powodu. Hyperion wyszedł w oryginale, w języku angielskim w 1989 roku, jest to dla mnie podobnie szokujące jak przy ‚Stacji Aniołów’ Jona […]

    Czytaj dalej...

  • Po parunastu dniach przerwy po przeczytaniu ‚Rozgwiazdy’ i ‚Wiru’ zabrałem się za tom trzeci, nazwany ‚Behemot’. Ostatni tom Trylogii Ryfterów rozpoczyna się pięć lat po zakończeniu ‚Wiru’, jest rok 2056. Koniec cywilizacji, jak było do przewidzenia nastąpił, przez cały świat przeszedł triumfalny pochód tytułowego Behemot, jak biblijnie nazwano znalezione w głębinach prehistoryczne RNA, konkurencyjny dla ziemskiego życia biologiczny kod, który błyskawicznie spowodował chaos i koniec ludzkiej cywilizacji. Państwo po państwie upadają rządy, w oparach domowych wojen, zamieszek i głodu świat chyli się ku upadkowi. Europa upadła, a przynajmniej […]

    Peter Watts – Behemot – Trylogia Ryfterów Tom 3

    Po parunastu dniach przerwy po przeczytaniu ‚Rozgwiazdy’ i ‚Wiru’ zabrałem się za tom trzeci, nazwany ‚Behemot’. Ostatni tom Trylogii Ryfterów rozpoczyna się pięć lat po zakończeniu ‚Wiru’, jest rok 2056. Koniec cywilizacji, jak było do przewidzenia nastąpił, przez cały świat przeszedł triumfalny pochód tytułowego Behemot, jak biblijnie nazwano znalezione w głębinach prehistoryczne RNA, konkurencyjny dla ziemskiego życia biologiczny kod, który błyskawicznie spowodował chaos i koniec ludzkiej cywilizacji. Państwo po państwie upadają rządy, w oparach domowych wojen, zamieszek i głodu świat chyli się ku upadkowi. Europa upadła, a przynajmniej […]

    Czytaj dalej...

  • Astronauci to druga z koleii powieść Stanisława Lema, pochodząca z 1951 roku, a pierwsza po ‚Szpitalu Przemienienia’ powieść kosmiczna. Powstała w szczytowych momentach socrealizmu, została przez to skazana w następnych dekadach, a szczególnie w latach 90″ na banicję, dziś jest zaś ponownie odkrywana i przywracana do kanonu polskiej fantastyki naukowej. Napisana w okresie kiedy Stanisław Lem nie wstydził się przyznawać do fantastyki naukowej, w tej najtwardszej i najbardziej naukowej odmianie, i nie uciekł jeszcze w filozoficzno-naukowe rozważania porzucając literaturę, pokazując niesamowity talent literacki młodego pisarza.  Mimo że to pierwsza książka […]

    Stanisław Lem – Astronauci – zapomniana perła SF

    Astronauci to druga z koleii powieść Stanisława Lema, pochodząca z 1951 roku, a pierwsza po ‚Szpitalu Przemienienia’ powieść kosmiczna. Powstała w szczytowych momentach socrealizmu, została przez to skazana w następnych dekadach, a szczególnie w latach 90″ na banicję, dziś jest zaś ponownie odkrywana i przywracana do kanonu polskiej fantastyki naukowej. Napisana w okresie kiedy Stanisław Lem nie wstydził się przyznawać do fantastyki naukowej, w tej najtwardszej i najbardziej naukowej odmianie, i nie uciekł jeszcze w filozoficzno-naukowe rozważania porzucając literaturę, pokazując niesamowity talent literacki młodego pisarza.  Mimo że to pierwsza książka […]

    Czytaj dalej...

  • Dwie minipowieści Dana Simmonsa, wydane w jednym tomie to kąsek, obok którego nie mogłem przejść obojętnie, autor należy do tej niewielkiego grona autorów które przywracają wiarę w twardą a jednocześnie humanistyczną i pełną emocji fantastykę naukową, przez wiele lat buksująca w zgranych do cna w tematach, niczym koło zagrzebane w śniegu, nie mogąc się wyrwać do przodu – ku następnym tematom i wizji cywilizacji ledwo migoczącej na dalekim horyzoncie ludzkości. Poznanie prozy Dana Simmonsa zmieniło moje postrzeganie twardej fantastyki, przez przepych i śmiałość zarysowanej wizji i barokowy rozmach […]

    Dan Simmons – Wydrążony Człowiek & Muza Ognia

    Dwie minipowieści Dana Simmonsa, wydane w jednym tomie to kąsek, obok którego nie mogłem przejść obojętnie, autor należy do tej niewielkiego grona autorów które przywracają wiarę w twardą a jednocześnie humanistyczną i pełną emocji fantastykę naukową, przez wiele lat buksująca w zgranych do cna w tematach, niczym koło zagrzebane w śniegu, nie mogąc się wyrwać do przodu – ku następnym tematom i wizji cywilizacji ledwo migoczącej na dalekim horyzoncie ludzkości. Poznanie prozy Dana Simmonsa zmieniło moje postrzeganie twardej fantastyki, przez przepych i śmiałość zarysowanej wizji i barokowy rozmach […]

    Czytaj dalej...

  • Pierwsza powieść z Trylogii Ryfterów o tytule Rozgwiazda kończy się jądrową hekatombą i śmiercią milionów ludzi na zachodnim wybrzeżu. W pierwszym tomie opiekujący się geotermalnymi instalacjami w ryfcie Juan de Fuca, nurkując w kominach geotermalnych przenieśli biologiczne zagrożenie najpierw na stację a potem wydostało się ono dalej, na powierzchnię, grożąc wyginięciem znanego życia opartym o konkurencyjne rna. Dla obrony poświęcono sprzęt wartości miliardów dolarów, główne źródło energii dla zachodnich stanów i wiele milionów ludzkich istnieć które zabija wielka fala i trzęsienia ziemi. Czy wam to czegoś nie przypomina? […]

    Peter Watts – Wir – Trylogia Ryfterów Tom 2

    Pierwsza powieść z Trylogii Ryfterów o tytule Rozgwiazda kończy się jądrową hekatombą i śmiercią milionów ludzi na zachodnim wybrzeżu. W pierwszym tomie opiekujący się geotermalnymi instalacjami w ryfcie Juan de Fuca, nurkując w kominach geotermalnych przenieśli biologiczne zagrożenie najpierw na stację a potem wydostało się ono dalej, na powierzchnię, grożąc wyginięciem znanego życia opartym o konkurencyjne rna. Dla obrony poświęcono sprzęt wartości miliardów dolarów, główne źródło energii dla zachodnich stanów i wiele milionów ludzkich istnieć które zabija wielka fala i trzęsienia ziemi. Czy wam to czegoś nie przypomina? […]

    Czytaj dalej...

  • Do wydanej w 2011 roku powieści Rozgwiazda, pierwszej powieści urodzonego w 1958 roku kanadyjskiego pisarza Petera Wattsa postanowiłem podejść spokojnie i bez sensacji, by nie sparzyć się i nie zawieść z powodu nadmiernych oczekiwań i rozgłosu, jak miało to miejsce choćby przy ‚Zamieci’ Neala Stephensona. Od razu na początku napiszę, że zupełnie niepotrzebnie, książka broni się bowiem całkiem dobrze. Rozgwiazda oryginalnie została wydana w 1999 roku, na naszym rynku zaś ukazała się nakładem Wydawnictwa Arch Machina z Lublina w roku 2011, z solidnym dwunastoletnim poślizgiem. Po zgromadzeniu wszystkich […]

    Peter Watts – Rozgwiazda – Trylogia Ryfterów Tom 1

    Do wydanej w 2011 roku powieści Rozgwiazda, pierwszej powieści urodzonego w 1958 roku kanadyjskiego pisarza Petera Wattsa postanowiłem podejść spokojnie i bez sensacji, by nie sparzyć się i nie zawieść z powodu nadmiernych oczekiwań i rozgłosu, jak miało to miejsce choćby przy ‚Zamieci’ Neala Stephensona. Od razu na początku napiszę, że zupełnie niepotrzebnie, książka broni się bowiem całkiem dobrze. Rozgwiazda oryginalnie została wydana w 1999 roku, na naszym rynku zaś ukazała się nakładem Wydawnictwa Arch Machina z Lublina w roku 2011, z solidnym dwunastoletnim poślizgiem. Po zgromadzeniu wszystkich […]

    Czytaj dalej...

  • Powieść Chrisa Becketta wydana została na naszym rynku w 2014 roku, dwa lata po angielskojęzycznej premierze. Bez wielkiego poślizgu które już oby odeszły w przeszłość, poślizgu sprzed dekady choćby, gdy Stacja Aniołów Williamsa z 1989 roku pojawiała się na naszym rynku wydawniczym w roku 2000. Powieść została u nas wrzucona do fantastyki, co jest mniej więcej wg mnie takim pomysłem jak zakwalifikowanie Władcy Much’ Williama Goldinga, do powieści podróżniczej. Tutaj mamy jako scenografię i miejsce akcji inną planetę wiec na pierwsze skojarzenie jest to fantastyka, tam jest tropikalna […]

    Chris Beckett – Ciemny Eden… Władca Much w Kosmosie?

    Powieść Chrisa Becketta wydana została na naszym rynku w 2014 roku, dwa lata po angielskojęzycznej premierze. Bez wielkiego poślizgu które już oby odeszły w przeszłość, poślizgu sprzed dekady choćby, gdy Stacja Aniołów Williamsa z 1989 roku pojawiała się na naszym rynku wydawniczym w roku 2000. Powieść została u nas wrzucona do fantastyki, co jest mniej więcej wg mnie takim pomysłem jak zakwalifikowanie Władcy Much’ Williama Goldinga, do powieści podróżniczej. Tutaj mamy jako scenografię i miejsce akcji inną planetę wiec na pierwsze skojarzenie jest to fantastyka, tam jest tropikalna […]

    Czytaj dalej...

  • Nie sposób tej powieści ominąć fascynując się literatura piekną jak i twardą fantastyką socjologiczną, bezkompromisową ciężką fantastyką, która bez żadnej taryfy ulgowej grzebie w człowieku i jego przyszłości a także przyszłości organizacji społecznych, tworząc i analizując różne drogi rozwoju i upadku cywilizacji. Wydana w 1943 ‚Ciemności Przybywaj’ jest powieścią jak najbardziej aktualną aktualną. Post-apokaliptyczny świat, rok licząc po staremu 2300, a wg nowego kalendarza 300-ny rok nowej ery. 300 lat wcześniej wybuchła na Ziemi atomowa apokalipsa, po której resztki społeczeństwa cofają się w rozwoju do średniowiecza a nieliczni […]

    Fritz Leiber – Ciemności… Przybywaj!

    Nie sposób tej powieści ominąć fascynując się literatura piekną jak i twardą fantastyką socjologiczną, bezkompromisową ciężką fantastyką, która bez żadnej taryfy ulgowej grzebie w człowieku i jego przyszłości a także przyszłości organizacji społecznych, tworząc i analizując różne drogi rozwoju i upadku cywilizacji. Wydana w 1943 ‚Ciemności Przybywaj’ jest powieścią jak najbardziej aktualną aktualną. Post-apokaliptyczny świat, rok licząc po staremu 2300, a wg nowego kalendarza 300-ny rok nowej ery. 300 lat wcześniej wybuchła na Ziemi atomowa apokalipsa, po której resztki społeczeństwa cofają się w rozwoju do średniowiecza a nieliczni […]

    Czytaj dalej...

  • Stacja Aniołów, czwarta powieść Williamsa w odróżnieniu od Metropolity i Miasta w Ogniu była dla mnie sporym odkryciem. Wcześniejsze powieści autora, z wyjątkiem genialnego ‚Aristoi’ nie zrobiły na mnie aż takiego wrażenia, do Stacji Aniołów zaś przez ostatnią dekadę wracałem wielokrotnie, za każdym razem pełen podziwu dla kunsztu i futurystycznych pomysłów. Boli przy tej powieści co innego. Wydaną w 1989 roku Stację Aniołów, która w momencie ukazania się przewraca i zostawia w tyle całe istniejące wtedy science fiction, polscy czytelnicy otrzymali z jedenastoletnim opóźnieniem. Mimo tych jedenastu lat […]

    Walter Jon Williams – Stacja Aniołów

    Stacja Aniołów, czwarta powieść Williamsa w odróżnieniu od Metropolity i Miasta w Ogniu była dla mnie sporym odkryciem. Wcześniejsze powieści autora, z wyjątkiem genialnego ‚Aristoi’ nie zrobiły na mnie aż takiego wrażenia, do Stacji Aniołów zaś przez ostatnią dekadę wracałem wielokrotnie, za każdym razem pełen podziwu dla kunsztu i futurystycznych pomysłów. Boli przy tej powieści co innego. Wydaną w 1989 roku Stację Aniołów, która w momencie ukazania się przewraca i zostawia w tyle całe istniejące wtedy science fiction, polscy czytelnicy otrzymali z jedenastoletnim opóźnieniem. Mimo tych jedenastu lat […]

    Czytaj dalej...

  • Eden napisał Lem w 1959 roku, erze lampowych komputerów wielkich jak budynki, atomu i romantycznego myślenia o międzygwiezdnych podróżach. Traktująca, w największym skondensowaniu i spłyceniu o kosmicznej katastrofie z jednej strony i o próbie kontaktu, zrozumienia losów napotkanej na planecie obcej na pierwszy rzut oka zdegenerowanej cywilizacji z drugiej strony. Powieść po ponad pięćdziesięciu latach od napisania swoją wizją społeczeństwa wciąż wywołuję ciarki przerażenia na plecach, a poruszane w niej tematy władzy i eksperymentu społecznego na wielką skalę stały się w wyniku rozwoju techniki, która nadgoniła Lemowską wizję, […]

    Stanisław LEM – Eden – Holokaust w Kosmosie

    Eden napisał Lem w 1959 roku, erze lampowych komputerów wielkich jak budynki, atomu i romantycznego myślenia o międzygwiezdnych podróżach. Traktująca, w największym skondensowaniu i spłyceniu o kosmicznej katastrofie z jednej strony i o próbie kontaktu, zrozumienia losów napotkanej na planecie obcej na pierwszy rzut oka zdegenerowanej cywilizacji z drugiej strony. Powieść po ponad pięćdziesięciu latach od napisania swoją wizją społeczeństwa wciąż wywołuję ciarki przerażenia na plecach, a poruszane w niej tematy władzy i eksperymentu społecznego na wielką skalę stały się w wyniku rozwoju techniki, która nadgoniła Lemowską wizję, […]

    Czytaj dalej...

  • Powieść Adama Robertsa przeczytałem powtórnie chwilę po przypomnieniu Wiecznej Wojny i stwierdziłem z zadowoleniem ,że doskonale się z ‚Wieczną Wojną’ komponuje. Czemu? Zerknijmy. Pod koniec Wiecznej Wojny wyszło że żadnego zagrożenia ze strony obcych nie było, a całą wojna została rozpętana bo Ziemia i ziemskie rządy potrzebowały zewnętrznego wroga, by było gdzie wysłać na rzeź nadmiar ludzi a przy okazji podratować waląca się gospodarkę. A co mamy w ‚Projekcie Stalin’? Może zacznę recenzję wiele mówiącym cytatem ;-) „Nie mogłem jednak powiedzieć Gorbaczowowi, jak ułatwiło by mu i mi […]

    Adam Roberts – Projekt Stalin… Oni tu są? [#008]

    Powieść Adama Robertsa przeczytałem powtórnie chwilę po przypomnieniu Wiecznej Wojny i stwierdziłem z zadowoleniem ,że doskonale się z ‚Wieczną Wojną’ komponuje. Czemu? Zerknijmy. Pod koniec Wiecznej Wojny wyszło że żadnego zagrożenia ze strony obcych nie było, a całą wojna została rozpętana bo Ziemia i ziemskie rządy potrzebowały zewnętrznego wroga, by było gdzie wysłać na rzeź nadmiar ludzi a przy okazji podratować waląca się gospodarkę. A co mamy w ‚Projekcie Stalin’? Może zacznę recenzję wiele mówiącym cytatem ;-) „Nie mogłem jednak powiedzieć Gorbaczowowi, jak ułatwiło by mu i mi […]

    Czytaj dalej...

  • Wieczna Wojna to wydana po raz pierwszy równo czterdzieści lat temu powieść Joe Haldemana, oficera amerykańskiej armii a przy okazji weterana z Wietnamu, uważanego przez czytelników twardej fantastyki naukowej za proroka. Powieść znana dziś raczej starszym czytelnikom fantastyki naukowej, od chwili wydania w 1974 roku stała się żelaznym kanonem militarnej SF. Książka zebrała wszystkie chyba możliwe nagrody – w 1975 roku Nebulę, w 1976 Hugo i nagrodę Locus’a a także polskiego Sfinksa. Powieść przypomniałem sobie i przeczytałem po raz kolejny sobie we wznowieniu Wydawnictwa Solaris z serii Klasyka […]

    Joe Haldeman – Wieczna Wojna [#006]

    Wieczna Wojna to wydana po raz pierwszy równo czterdzieści lat temu powieść Joe Haldemana, oficera amerykańskiej armii a przy okazji weterana z Wietnamu, uważanego przez czytelników twardej fantastyki naukowej za proroka. Powieść znana dziś raczej starszym czytelnikom fantastyki naukowej, od chwili wydania w 1974 roku stała się żelaznym kanonem militarnej SF. Książka zebrała wszystkie chyba możliwe nagrody – w 1975 roku Nebulę, w 1976 Hugo i nagrodę Locus’a a także polskiego Sfinksa. Powieść przypomniałem sobie i przeczytałem po raz kolejny sobie we wznowieniu Wydawnictwa Solaris z serii Klasyka […]

    Czytaj dalej...

  • W odróżnieniu od ‚Nakręcanej Dziewczyny’ z którą walczyłem kilka dobrych dni i skończyłem ją czytać z mieszanymi odczuciami, ‚Złomiarza’ przeczytałem jednym tchem. Nowa książka Bacigalupiego jest powieścią zdecydowanie lepszą warsztatowo od tak utytułowanej ‚Nakręcanej Dziewczyny’, napisaną żywym, dynamicznym językiem, mimo doskonale zarysowanej wizji chylącego się ku upadkowi społeczeństwa, książką pełną akcji a momentami przygodową wręcz. To jest fantastyka jaką lubię, zaskakująca wizją społeczną a jednocześnie pełna rozmachu i akcji niczym legendarny Mad Max. Czemu Mad Max? Powieść Paolo Bacigalupiego traktuje o takim właśnie post-apokaliptycznym świecie. Roztopiła się Arktyka, […]

    Paolo Bacigalupi – Złomiarz – Kronika Apokalipsy? [#005]

    W odróżnieniu od ‚Nakręcanej Dziewczyny’ z którą walczyłem kilka dobrych dni i skończyłem ją czytać z mieszanymi odczuciami, ‚Złomiarza’ przeczytałem jednym tchem. Nowa książka Bacigalupiego jest powieścią zdecydowanie lepszą warsztatowo od tak utytułowanej ‚Nakręcanej Dziewczyny’, napisaną żywym, dynamicznym językiem, mimo doskonale zarysowanej wizji chylącego się ku upadkowi społeczeństwa, książką pełną akcji a momentami przygodową wręcz. To jest fantastyka jaką lubię, zaskakująca wizją społeczną a jednocześnie pełna rozmachu i akcji niczym legendarny Mad Max. Czemu Mad Max? Powieść Paolo Bacigalupiego traktuje o takim właśnie post-apokaliptycznym świecie. Roztopiła się Arktyka, […]

    Czytaj dalej...