Steven Erikson Archive

  • Pochodzące z 2007 roku Wicher Śmierci, siódma powieść z cyklu Malazańskiej Księgi Poległych wyszła na naszym rynku ku wielkiemu zadowoleniu fanów Podpalaczy Mostów oraz malazańskiej Piechoty Morskiej już w 2007 roku. W roku 2013 pojawiło się wznowienie w jednym wielkim formatem tomie. Przyznaję bez bicia, nie jestem miłośnikiem nowej edycji, z uwagi na wielki font i ciężar trzymanej w ręku cegły są one niewygodne w czytaniu. Z ciekawości i łakomstwa kilka tak wznowionych tomów kupiłem i po kilku rozdziałach wróciłem jak niepyszny do także siermiężnego, też wydanego na […]

    Steven Eriksson – Wicher Śmierci [cykl Malazański tom VII] [#0101]

    Pochodzące z 2007 roku Wicher Śmierci, siódma powieść z cyklu Malazańskiej Księgi Poległych wyszła na naszym rynku ku wielkiemu zadowoleniu fanów Podpalaczy Mostów oraz malazańskiej Piechoty Morskiej już w 2007 roku. W roku 2013 pojawiło się wznowienie w jednym wielkim formatem tomie. Przyznaję bez bicia, nie jestem miłośnikiem nowej edycji, z uwagi na wielki font i ciężar trzymanej w ręku cegły są one niewygodne w czytaniu. Z ciekawości i łakomstwa kilka tak wznowionych tomów kupiłem i po kilku rozdziałach wróciłem jak niepyszny do także siermiężnego, też wydanego na […]

    Czytaj dalej...

  • Łowcy Kości, wydana w 2006 roku szósta powieść z cyklu Malazańskiego była dla mnie jak powrót do domu. Tak się poczułem już po pierwszych stronach książki, spotykając ponownie Skrzypka, Dujeka, Szybkiego Bena, Genoesa Parana, Mappo i Icariuma, wielkiego Toblera Karso Orlonga podróżującego z pełną niespodzianek czarownicą a także całą gigantyczną bandę obwiesi z piechoty morskiej i członków Gildii Kupieckiej Trygalle nawet. W Łowcach Kości wracamy tu do śledzenia losów moich ulubionych bohaterów z poprzednich tomów, co nie ukrywam mi się bardzo podoba, biorąc już nawet na chwilę w […]

    Steven Erikson – Łowcy Kości – Cykl Malazański VI [#093]

    Łowcy Kości, wydana w 2006 roku szósta powieść z cyklu Malazańskiego była dla mnie jak powrót do domu. Tak się poczułem już po pierwszych stronach książki, spotykając ponownie Skrzypka, Dujeka, Szybkiego Bena, Genoesa Parana, Mappo i Icariuma, wielkiego Toblera Karso Orlonga podróżującego z pełną niespodzianek czarownicą a także całą gigantyczną bandę obwiesi z piechoty morskiej i członków Gildii Kupieckiej Trygalle nawet. W Łowcach Kości wracamy tu do śledzenia losów moich ulubionych bohaterów z poprzednich tomów, co nie ukrywam mi się bardzo podoba, biorąc już nawet na chwilę w […]

    Czytaj dalej...

  • Po czwartej powieści Eriksona – Domu Łancuchów, nie zrobiłem jednak, jak sobie po cichu planowałem dłuższej przerwy od cyklu malazańskiego, tak by dać w końcu szansę innym dobrym autorom i innym powieściom czekającym na przeczytanie po raz pierwszy bądź przypomnienie sobie po latach. Złamałem się i sięgnąłem powtórnie po piąta powieść z kolei, o tytule Przypływ Nocy. Marne edytorsko, wydane na podłym papierze, pożółkłym już po paru latach i mimo podzielenia na dwa tomy wydrukowane zbyt małym fontem, a przez to męczące w czytaniu. Nie przesłania to wszystko […]

    Steven Erikson – Przypływy Nocy – cykl Malazański #5 [#082]

    Po czwartej powieści Eriksona – Domu Łancuchów, nie zrobiłem jednak, jak sobie po cichu planowałem dłuższej przerwy od cyklu malazańskiego, tak by dać w końcu szansę innym dobrym autorom i innym powieściom czekającym na przeczytanie po raz pierwszy bądź przypomnienie sobie po latach. Złamałem się i sięgnąłem powtórnie po piąta powieść z kolei, o tytule Przypływ Nocy. Marne edytorsko, wydane na podłym papierze, pożółkłym już po paru latach i mimo podzielenia na dwa tomy wydrukowane zbyt małym fontem, a przez to męczące w czytaniu. Nie przesłania to wszystko […]

    Czytaj dalej...

  • Wydanie Domu Łancuchów, które mam przyjemnosc sobie przypomniec i ponownie przeczytac, juz po raz tzreci zreszta, posiadac, pierwsze polskie wydanie, tak jak poprzednia powesc cyklu wyszło podzielone na dwie powieści/Tomy. CZesć pierwsza czwartej powieści z cyklu Malaząńskiej Księgi Poległych nosi tytuł Dawne Dni, a czesc druga, wydana w oddzielnym tomiszczu Konwergencja. Przyznam ze jest to jeden z moich ulubionych powiesci całego cyklu, w odroźnieniu od poprzedniej na której solidnie zawsze utykam i której cyztanie przeciąga mi się w nieskonczoność. Czwarta powieść z cyklu to przebogate, pełne przepychu fantasy, […]

    Steven Erikson – Dom Łańcuchów [cykl Malazański #4]

    Wydanie Domu Łancuchów, które mam przyjemnosc sobie przypomniec i ponownie przeczytac, juz po raz tzreci zreszta, posiadac, pierwsze polskie wydanie, tak jak poprzednia powesc cyklu wyszło podzielone na dwie powieści/Tomy. CZesć pierwsza czwartej powieści z cyklu Malaząńskiej Księgi Poległych nosi tytuł Dawne Dni, a czesc druga, wydana w oddzielnym tomiszczu Konwergencja. Przyznam ze jest to jeden z moich ulubionych powiesci całego cyklu, w odroźnieniu od poprzedniej na której solidnie zawsze utykam i której cyztanie przeciąga mi się w nieskonczoność. Czwarta powieść z cyklu to przebogate, pełne przepychu fantasy, […]

    Czytaj dalej...

  • Wspomnienie Lodu ukazało się w oryginale, czyli w języku angielskim w 2001 roku, u nas pojawiło się dość szybko, bo już w 2002 roku, także, jak poprzednie tomy w tłumaczeniu Michała Jakuszewskiego. Ta cześć mnie, mimo solidnej i mocnej fabuły, mocno rozłożyła a nawet zmęczyła. Nie wiem czy nie była to najdlużej przeze mnie czytana i najbardziej wymęczona cześć serii. Za pierwszym razem czytałem tą powieść z niejakim ociąganiem ale teraz, za drugim razem, wielokrotnie ją odkładałem, wracałem do niej po parunastu dniach, znów trochę przeczytałem i znów […]

    Steven Erikson – Wspomnienie Lodu [cykl Malazański #3]

    Wspomnienie Lodu ukazało się w oryginale, czyli w języku angielskim w 2001 roku, u nas pojawiło się dość szybko, bo już w 2002 roku, także, jak poprzednie tomy w tłumaczeniu Michała Jakuszewskiego. Ta cześć mnie, mimo solidnej i mocnej fabuły, mocno rozłożyła a nawet zmęczyła. Nie wiem czy nie była to najdlużej przeze mnie czytana i najbardziej wymęczona cześć serii. Za pierwszym razem czytałem tą powieść z niejakim ociąganiem ale teraz, za drugim razem, wielokrotnie ją odkładałem, wracałem do niej po parunastu dniach, znów trochę przeczytałem i znów […]

    Czytaj dalej...

  • Kontynuując rozpoczęty temat losów Podpalaczy Mostów a ogólniej Cyklu Malazańskiego po kolejnym wgryzieniu się w Ogrody Księżyca zabrałem się za powieść następną , w mojej opinii równie znakomitą a kto wie czy i nie lepszą od poprzedniczki, o tytule Bramy Domu Umarłych Na naszym rynku książka swoją premierę miała rok po wydaniu anglojęzycznym, w 2001 roku, w przyjaznym otoczeniu bo już po doskonałym przyjęciu Ogrodów Księżyca przez czytelników i wielbicieli gatunku militarnego i pełnego geopolityki fantasy, ale także i recenzentów blogosfery jak i papierowych magazynów. Jest to tym […]

    Steven Erikson – Bramy Domu Umarłych [cykl Malazański #2…]

    Kontynuując rozpoczęty temat losów Podpalaczy Mostów a ogólniej Cyklu Malazańskiego po kolejnym wgryzieniu się w Ogrody Księżyca zabrałem się za powieść następną , w mojej opinii równie znakomitą a kto wie czy i nie lepszą od poprzedniczki, o tytule Bramy Domu Umarłych Na naszym rynku książka swoją premierę miała rok po wydaniu anglojęzycznym, w 2001 roku, w przyjaznym otoczeniu bo już po doskonałym przyjęciu Ogrodów Księżyca przez czytelników i wielbicieli gatunku militarnego i pełnego geopolityki fantasy, ale także i recenzentów blogosfery jak i papierowych magazynów. Jest to tym […]

    Czytaj dalej...

  • Początek nowego stulecia w fantasy wrył mi się w pamięć jeśli chodzi o literaturę fantasy właśnie z powodu pojawienia się niezwykle udanych powieści Stevena Eriksona Ogrody Księżyca i Bramy Domu Umarłych, chronologicznie pierwszej i drugiej części cyklu czyli Malazańskiej Księgi Poległych, cyklu który w I dekadzie wieku odniósł gigantyczny i dodajmy, w pełni zasłużony sukces. Oryginał angielski powieści wyszedł w 1999 roku, akurat na nowy wiek. Ogrody Księżyca w Polsce pojawiły się rok później, równo w 2000 r. Także dziś, po kilkunastu latach od premiery pierwsze z nimi […]

    Steven Eriksson – Ogrody Księżyca [cykl Malazański, powieść #1]

    Początek nowego stulecia w fantasy wrył mi się w pamięć jeśli chodzi o literaturę fantasy właśnie z powodu pojawienia się niezwykle udanych powieści Stevena Eriksona Ogrody Księżyca i Bramy Domu Umarłych, chronologicznie pierwszej i drugiej części cyklu czyli Malazańskiej Księgi Poległych, cyklu który w I dekadzie wieku odniósł gigantyczny i dodajmy, w pełni zasłużony sukces. Oryginał angielski powieści wyszedł w 1999 roku, akurat na nowy wiek. Ogrody Księżyca w Polsce pojawiły się rok później, równo w 2000 r. Także dziś, po kilkunastu latach od premiery pierwsze z nimi […]

    Czytaj dalej...