Archive for październik, 2014

  • Powieść Adama Robertsa przeczytałem powtórnie chwilę po przypomnieniu Wiecznej Wojny i stwierdziłem z zadowoleniem ,że doskonale się z ‚Wieczną Wojną’ komponuje. Czemu? Zerknijmy. Pod koniec Wiecznej Wojny wyszło że żadnego zagrożenia ze strony obcych nie było, a całą wojna została rozpętana bo Ziemia i ziemskie rządy potrzebowały zewnętrznego wroga, by było gdzie wysłać na rzeź nadmiar ludzi a przy okazji podratować waląca się gospodarkę. A co mamy w ‚Projekcie Stalin’? Może zacznę recenzję wiele mówiącym cytatem ;-) „Nie mogłem jednak powiedzieć Gorbaczowowi, jak ułatwiło by mu i mi […]

    Adam Roberts – Projekt Stalin… Oni tu są? [#008]

    Powieść Adama Robertsa przeczytałem powtórnie chwilę po przypomnieniu Wiecznej Wojny i stwierdziłem z zadowoleniem ,że doskonale się z ‚Wieczną Wojną’ komponuje. Czemu? Zerknijmy. Pod koniec Wiecznej Wojny wyszło że żadnego zagrożenia ze strony obcych nie było, a całą wojna została rozpętana bo Ziemia i ziemskie rządy potrzebowały zewnętrznego wroga, by było gdzie wysłać na rzeź nadmiar ludzi a przy okazji podratować waląca się gospodarkę. A co mamy w ‚Projekcie Stalin’? Może zacznę recenzję wiele mówiącym cytatem ;-) „Nie mogłem jednak powiedzieć Gorbaczowowi, jak ułatwiło by mu i mi […]

    Czytaj dalej...

  • Po zmierzeniu się z ciężkimi tematami horroru Mastertona ‚Wyklęty’ poczułem potrzebę horroru lżejszego nieco, z większą dawką humoru i ciepła. Szybkiej lektury do schrupania na raz, do wciągnięcia od reki, tak dla odpoczynku po ciężkich emocjonalnie i poznawczo tematach. Po przejrzeniu biblioteczki (nie… nie, nie to nie, to może później, to też nie, to za ciężkie) wybór padł na wydany po raz pierwszy w 1979 r. horror ‚Studnie Piekieł’ Mastertona. Lekturę może nie ulubioną, bo ta są wciąż dwie pierwsze części ‚Manitou’, ‚Wyklęty’ i ‚Dżinn’, ale zajmująca aktualnie […]

    Studnie Piekieł – Graham Masteron i Pradawni Bogowie [#007]

    Po zmierzeniu się z ciężkimi tematami horroru Mastertona ‚Wyklęty’ poczułem potrzebę horroru lżejszego nieco, z większą dawką humoru i ciepła. Szybkiej lektury do schrupania na raz, do wciągnięcia od reki, tak dla odpoczynku po ciężkich emocjonalnie i poznawczo tematach. Po przejrzeniu biblioteczki (nie… nie, nie to nie, to może później, to też nie, to za ciężkie) wybór padł na wydany po raz pierwszy w 1979 r. horror ‚Studnie Piekieł’ Mastertona. Lekturę może nie ulubioną, bo ta są wciąż dwie pierwsze części ‚Manitou’, ‚Wyklęty’ i ‚Dżinn’, ale zajmująca aktualnie […]

    Czytaj dalej...

  • Wieczna Wojna to wydana po raz pierwszy równo czterdzieści lat temu powieść Joe Haldemana, oficera amerykańskiej armii a przy okazji weterana z Wietnamu, uważanego przez czytelników twardej fantastyki naukowej za proroka. Powieść znana dziś raczej starszym czytelnikom fantastyki naukowej, od chwili wydania w 1974 roku stała się żelaznym kanonem militarnej SF. Książka zebrała wszystkie chyba możliwe nagrody – w 1975 roku Nebulę, w 1976 Hugo i nagrodę Locus’a a także polskiego Sfinksa. Powieść przypomniałem sobie i przeczytałem po raz kolejny sobie we wznowieniu Wydawnictwa Solaris z serii Klasyka […]

    Joe Haldeman – Wieczna Wojna [#006]

    Wieczna Wojna to wydana po raz pierwszy równo czterdzieści lat temu powieść Joe Haldemana, oficera amerykańskiej armii a przy okazji weterana z Wietnamu, uważanego przez czytelników twardej fantastyki naukowej za proroka. Powieść znana dziś raczej starszym czytelnikom fantastyki naukowej, od chwili wydania w 1974 roku stała się żelaznym kanonem militarnej SF. Książka zebrała wszystkie chyba możliwe nagrody – w 1975 roku Nebulę, w 1976 Hugo i nagrodę Locus’a a także polskiego Sfinksa. Powieść przypomniałem sobie i przeczytałem po raz kolejny sobie we wznowieniu Wydawnictwa Solaris z serii Klasyka […]

    Czytaj dalej...

  • W odróżnieniu od ‚Nakręcanej Dziewczyny’ z którą walczyłem kilka dobrych dni i skończyłem ją czytać z mieszanymi odczuciami, ‚Złomiarza’ przeczytałem jednym tchem. Nowa książka Bacigalupiego jest powieścią zdecydowanie lepszą warsztatowo od tak utytułowanej ‚Nakręcanej Dziewczyny’, napisaną żywym, dynamicznym językiem, mimo doskonale zarysowanej wizji chylącego się ku upadkowi społeczeństwa, książką pełną akcji a momentami przygodową wręcz. To jest fantastyka jaką lubię, zaskakująca wizją społeczną a jednocześnie pełna rozmachu i akcji niczym legendarny Mad Max. Czemu Mad Max? Powieść Paolo Bacigalupiego traktuje o takim właśnie post-apokaliptycznym świecie. Roztopiła się Arktyka, […]

    Paolo Bacigalupi – Złomiarz – Kronika Apokalipsy? [#005]

    W odróżnieniu od ‚Nakręcanej Dziewczyny’ z którą walczyłem kilka dobrych dni i skończyłem ją czytać z mieszanymi odczuciami, ‚Złomiarza’ przeczytałem jednym tchem. Nowa książka Bacigalupiego jest powieścią zdecydowanie lepszą warsztatowo od tak utytułowanej ‚Nakręcanej Dziewczyny’, napisaną żywym, dynamicznym językiem, mimo doskonale zarysowanej wizji chylącego się ku upadkowi społeczeństwa, książką pełną akcji a momentami przygodową wręcz. To jest fantastyka jaką lubię, zaskakująca wizją społeczną a jednocześnie pełna rozmachu i akcji niczym legendarny Mad Max. Czemu Mad Max? Powieść Paolo Bacigalupiego traktuje o takim właśnie post-apokaliptycznym świecie. Roztopiła się Arktyka, […]

    Czytaj dalej...