Archive for lipiec, 2015

  • Powieść Diamentowy Wiek wyszła w 1995 roku i chwilę później, w 1996 roku otrzymała sławną Nagrodę Hugo. Już przed nią jednak wywoła spory szum wśród czytelników, do tej pory zresztą uważany jest za jedną z kilku ważniejszych powieści szeroko pojętej fantastyki naukowej całej dekady lat 90″. Książkę zaliczaną do post-cyberpunku odebrałem jako połączenie historii alternatywnej, cyberpunku i socjologicznej fantastyki naukowej, zabierającej głos w dyskusji nad przyszłymi scenariuszami rozwoju jaki podąży ludzkość. Zabierałem się za tą książkę kilkukrotnie i za każdym razem zniesmaczony zawartym w niej żargonem, że rzucę […]

    Neal Stephenson – Diamentowy Wiek_

    Powieść Diamentowy Wiek wyszła w 1995 roku i chwilę później, w 1996 roku otrzymała sławną Nagrodę Hugo. Już przed nią jednak wywoła spory szum wśród czytelników, do tej pory zresztą uważany jest za jedną z kilku ważniejszych powieści szeroko pojętej fantastyki naukowej całej dekady lat 90″. Książkę zaliczaną do post-cyberpunku odebrałem jako połączenie historii alternatywnej, cyberpunku i socjologicznej fantastyki naukowej, zabierającej głos w dyskusji nad przyszłymi scenariuszami rozwoju jaki podąży ludzkość. Zabierałem się za tą książkę kilkukrotnie i za każdym razem zniesmaczony zawartym w niej żargonem, że rzucę […]

    Czytaj dalej...

  • Powieści Glena Cooka zajmują u mnie specjalne, centralne wręcz miejsce, jest to dla mnie żelazny kanon a przy okazji najtwardszy z twardych rdzeń fantasy. Jeśli myślę o tym gatunku, wyłączając z tego zestawienia Mistrza J.R.R, którego w ogóle nie ośmielam się włączać do zestawień, szeregować i którego twórczość uważam za fantasy poetycką i mitotwórcza, to mam od razu przed oczami Czarną Kompanię i własnie Imperium Grozy Glena Cooka, jasno błyszczące zna firmamencie razem z Cyklem Malazjańskim Stevena Eriksona, cyklem Kane Karla E. Wagnera, pierwszymi trylogiami Raymodna E. Feista, […]

    Glen Cook – Forteca w Cieniu – cykl Imperium Grozy – tomy IV i V.

    Powieści Glena Cooka zajmują u mnie specjalne, centralne wręcz miejsce, jest to dla mnie żelazny kanon a przy okazji najtwardszy z twardych rdzeń fantasy. Jeśli myślę o tym gatunku, wyłączając z tego zestawienia Mistrza J.R.R, którego w ogóle nie ośmielam się włączać do zestawień, szeregować i którego twórczość uważam za fantasy poetycką i mitotwórcza, to mam od razu przed oczami Czarną Kompanię i własnie Imperium Grozy Glena Cooka, jasno błyszczące zna firmamencie razem z Cyklem Malazjańskim Stevena Eriksona, cyklem Kane Karla E. Wagnera, pierwszymi trylogiami Raymodna E. Feista, […]

    Czytaj dalej...

  • Echopraksja do druga powieść w planowanym na trzy powieści cyklu Ślepowidzenie. Przyznaję że miałem niejakie opory by po nią sięgnąć – z powodu poznawczego dysonansu pomiędzy szumnym reklamowym zadęciem od którego pękały polskie fora a faktycznym poziomem literackim części pierwszej do Echopraksji podchodziłem jak do jeża, w efekcie powieść po zakupie przeleżała na półce kilka miesięcy, zanim w ramach letniego nadrabiania zaległości zdecydowałem się po nią sięgnąć. Książka wyszła na naszym rynku w 2014 roku, na przygotowany grunt sukcesem Ślepowidzenia, ale nie stała się tak głośna i tak […]

    Peter Watts – Echopraksja czyli Wampirów w Kosmosie ciąg dalszy…

    Echopraksja do druga powieść w planowanym na trzy powieści cyklu Ślepowidzenie. Przyznaję że miałem niejakie opory by po nią sięgnąć – z powodu poznawczego dysonansu pomiędzy szumnym reklamowym zadęciem od którego pękały polskie fora a faktycznym poziomem literackim części pierwszej do Echopraksji podchodziłem jak do jeża, w efekcie powieść po zakupie przeleżała na półce kilka miesięcy, zanim w ramach letniego nadrabiania zaległości zdecydowałem się po nią sięgnąć. Książka wyszła na naszym rynku w 2014 roku, na przygotowany grunt sukcesem Ślepowidzenia, ale nie stała się tak głośna i tak […]

    Czytaj dalej...