Słowa kluczowe:
China Mieville Cormac McCarthy Cortazar Cthulhu cyberpunk Dan Simmons dark fantasy fantastyka fantastyka socjologiczna fantasy Fritz Leiber George Martin Glen Cook Greg Egan H.P.Lovecraft hard SF heroic fantasy horror Ian McDonald Joe Haldeman Kane LEM literatura anglosaska literatura iberoamerykańska literatura piękna Lucasarts Marek Huberath Mario Vargas Llosa Marquez Masterton Neal Stephenson Paolo Bacigalupi Peter Watts Philip K. Dick powieść przygodowa realizm magiczny Sanderson Scalzi Stanisław Lem Steampunk Stephen Baxter Stephen King Steven Erikson Thomas Pynchon Walter Jon WilliamsOstatnio przeczytane:
fantasy Archive
-
Steven Eriksson – Wicher Śmierci [cykl Malazański tom VII] [#0101]
Posted on 28 listopad 2016 | Brak komentarzyPochodzące z 2007 roku Wicher Śmierci, siódma powieść z cyklu Malazańskiej Księgi Poległych wyszła na naszym rynku ku wielkiemu zadowoleniu fanów Podpalaczy Mostów oraz malazańskiej Piechoty Morskiej już w 2007 roku. W roku 2013 pojawiło się wznowienie w jednym wielkim formatem tomie. Przyznaję bez bicia, nie jestem miłośnikiem nowej edycji, z uwagi na wielki font i ciężar trzymanej w ręku cegły są one niewygodne w czytaniu. Z ciekawości i łakomstwa kilka tak wznowionych tomów kupiłem i po kilku rozdziałach wróciłem jak niepyszny do także siermiężnego, też wydanego na […] -
Steven Erikson – Łowcy Kości – Cykl Malazański VI [#093]
Posted on 10 wrzesień 2016 | Brak komentarzyŁowcy Kości, wydana w 2006 roku szósta powieść z cyklu Malazańskiego była dla mnie jak powrót do domu. Tak się poczułem już po pierwszych stronach książki, spotykając ponownie Skrzypka, Dujeka, Szybkiego Bena, Genoesa Parana, Mappo i Icariuma, wielkiego Toblera Karso Orlonga podróżującego z pełną niespodzianek czarownicą a także całą gigantyczną bandę obwiesi z piechoty morskiej i członków Gildii Kupieckiej Trygalle nawet. W Łowcach Kości wracamy tu do śledzenia losów moich ulubionych bohaterów z poprzednich tomów, co nie ukrywam mi się bardzo podoba, biorąc już nawet na chwilę w […] -
George Martin – Taniec Ze Smokami – Pieśń Lodu i Ognia cz.V [#085]
Posted on 20 czerwiec 2016 | Brak komentarzyWydana w 2011 roku, więc nie tak dawno temu…. Jak uprzedza autor we wstępie, chronologicznie nie jest to ciąg dalszy Uczty dla Wron. Tak jak poprzedni czwarty pod względem pokazywania się na rynku tom czyli właśnie Uczta dla Wron, także tom piąty czyli Taniec ze Smokami przybliża wydarzenia dziejące się zaraz po wypadkach z Nawałnicy Mieczy czyli trzeciej chronologicznie powieści cyklu. Obie powieści, Uczta dla Wron i Taniec ze Smokami opisują mniej więcej ten sam czas, zaraz po wydarzeniach z Nawałnicy Mieczy, tyle że opisują wydarzenia w różnych […] -
Steven Erikson – Przypływy Nocy – cykl Malazański #5 [#082]
Posted on 16 maj 2016 | Brak komentarzyPo czwartej powieści Eriksona – Domu Łancuchów, nie zrobiłem jednak, jak sobie po cichu planowałem dłuższej przerwy od cyklu malazańskiego, tak by dać w końcu szansę innym dobrym autorom i innym powieściom czekającym na przeczytanie po raz pierwszy bądź przypomnienie sobie po latach. Złamałem się i sięgnąłem powtórnie po piąta powieść z kolei, o tytule Przypływ Nocy. Marne edytorsko, wydane na podłym papierze, pożółkłym już po paru latach i mimo podzielenia na dwa tomy wydrukowane zbyt małym fontem, a przez to męczące w czytaniu. Nie przesłania to wszystko […] -
George R.R. Martin – Uczta Dla Wron – Pieśń Lodu i Ognia IV – [#081]
Posted on 7 maj 2016 | Jeden komentarzCzwarta powieść z cyklu Pieńś Lodu i Ognia, ukazała się na naszym rynku rok po światowej premierze, w 2006 roku, tak jak poprzednie tomy nakładem wydawnictwa Zysk. Książka niestety, mimo szumnych zapowiedzi od pierwszych stron przyprawiła mnie o załamanie i potworne deja-vu. Mimo zadęcia i widniejącej na okładce zachęcie o ‚uczcie dla fanów fantasy’, jest niestety dokładnie odwrotnie… Nie jest to bowiem ani uczta, a i fani fantasy poczują się co najmniej dziwnie… Już po pierwszych akapitach żegnamy się z nadzieją na powieść fantasy, znów jest to powieść […] -
Steven Erikson – Dom Łańcuchów [cykl Malazański #4]
Posted on 16 kwiecień 2016 | Brak komentarzyWydanie Domu Łancuchów, które mam przyjemnosc sobie przypomniec i ponownie przeczytac, juz po raz tzreci zreszta, posiadac, pierwsze polskie wydanie, tak jak poprzednia powesc cyklu wyszło podzielone na dwie powieści/Tomy. CZesć pierwsza czwartej powieści z cyklu Malaząńskiej Księgi Poległych nosi tytuł Dawne Dni, a czesc druga, wydana w oddzielnym tomiszczu Konwergencja. Przyznam ze jest to jeden z moich ulubionych powiesci całego cyklu, w odroźnieniu od poprzedniej na której solidnie zawsze utykam i której cyztanie przeciąga mi się w nieskonczoność. Czwarta powieść z cyklu to przebogate, pełne przepychu fantasy, […] -
Gorge Martin – Nawałnica Mieczy [Saga Lodu i Ognia #3]
Posted on 4 kwiecień 2016 | Brak komentarzyDla odpoczynku duchowego po trzeciej powieści z cyklu Malazańskiego sięgnąłem intencjonalnie i zupełnie celowo po coś prostszego i emocjonalnie przystępniejszego. Po kolejną powieść z cyklu Pieśni Lodu i Ognia miałem siegnąc od dawna, ale przytłoczony tym co zastałem w pierwszych jej tomach odwlekałem ten moment jak tylko mogłem, jak się okazało zupełnie niesłusznie. Ta część okazała się całkiem strawna, a nawet, o zgrozo, zaryzykuje ze niezła. Mniej tu dziecinnych dialogów, mniej przygód dziecinnych bohaterów, więcej zaś solidnej akcji i zaskakujących pomysłów. W podjęciu decyzjo o sięgnięciu po Nawałnicę […] -
Steven Erikson – Wspomnienie Lodu [cykl Malazański #3]
Posted on 10 marzec 2016 | Brak komentarzyWspomnienie Lodu ukazało się w oryginale, czyli w języku angielskim w 2001 roku, u nas pojawiło się dość szybko, bo już w 2002 roku, także, jak poprzednie tomy w tłumaczeniu Michała Jakuszewskiego. Ta cześć mnie, mimo solidnej i mocnej fabuły, mocno rozłożyła a nawet zmęczyła. Nie wiem czy nie była to najdlużej przeze mnie czytana i najbardziej wymęczona cześć serii. Za pierwszym razem czytałem tą powieść z niejakim ociąganiem ale teraz, za drugim razem, wielokrotnie ją odkładałem, wracałem do niej po parunastu dniach, znów trochę przeczytałem i znów […] -
Brandon Sanderson – Siewca Wojny – fantasy pełne Koloru…
Posted on 12 luty 2016 | Brak komentarzyDo Siewcy Wojny, jak się okaząło po przeczytaniu, książki ciekawej i niesamowitej co poniewczasie przyznaję, zabierałem się jak do jeża, i wystarczy spojrzeć na jej okładkę, by wiedzieć czemu… Nawet by ją kupić musiałem stoczyć ze sobą wewnętrzną walkę. Ośmielę się zaryzykować tezę, że jest to najbardziej obrzydliwa i najbardziej odrzucająca okładka fantasy w historii polskich wydań po 1990 roku. Jest to tym bardziej dziwne, że można było po prostu zamieść cover z wydania angielskiego, średni, niemieckiego czy francuskiego – bardzo dobre, zamiast na siłę pakować tak okropną […] -
Steven Erikson – Bramy Domu Umarłych [cykl Malazański #2…]
Posted on 2 luty 2016 | Brak komentarzyKontynuując rozpoczęty temat losów Podpalaczy Mostów a ogólniej Cyklu Malazańskiego po kolejnym wgryzieniu się w Ogrody Księżyca zabrałem się za powieść następną , w mojej opinii równie znakomitą a kto wie czy i nie lepszą od poprzedniczki, o tytule Bramy Domu Umarłych Na naszym rynku książka swoją premierę miała rok po wydaniu anglojęzycznym, w 2001 roku, w przyjaznym otoczeniu bo już po doskonałym przyjęciu Ogrodów Księżyca przez czytelników i wielbicieli gatunku militarnego i pełnego geopolityki fantasy, ale także i recenzentów blogosfery jak i papierowych magazynów. Jest to tym […] -
Steven Eriksson – Ogrody Księżyca [cykl Malazański, powieść #1]
Posted on 10 styczeń 2016 | Jeden komentarzPoczątek nowego stulecia w fantasy wrył mi się w pamięć jeśli chodzi o literaturę fantasy właśnie z powodu pojawienia się niezwykle udanych powieści Stevena Eriksona Ogrody Księżyca i Bramy Domu Umarłych, chronologicznie pierwszej i drugiej części cyklu czyli Malazańskiej Księgi Poległych, cyklu który w I dekadzie wieku odniósł gigantyczny i dodajmy, w pełni zasłużony sukces. Oryginał angielski powieści wyszedł w 1999 roku, akurat na nowy wiek. Ogrody Księżyca w Polsce pojawiły się rok później, równo w 2000 r. Także dziś, po kilkunastu latach od premiery pierwsze z nimi […] -
George Martin – Starcie Królów [Saga Ognia i Lodu #2]
Posted on 3 styczeń 2016 | Jeden komentarzDruga cześc Sagi Lodu i Ognia, wydane w 1998 roku Starcie Królów niestety mojej opinii, wcześniej już zdruzgotanej po tomie pierwszym, na co miałem duża nadzieję, niestety nie poprawiło. Czytałem polskie wydanie w tłumaczeniu Michała Jakuszewskiego i do niego będę się odnosił… W pierwszym tomie w wyniku knowań i spisku Lannisterów otruty zostaje królewski namiestnik a następnie zabity sam król Robert. A następnie jego nowy namiestnik Ed Stark, poprzednio władca Winterfell… Do korony zgłasza się cały oddział pretendentów, m in. Lannisterowie, dwóch pozostałych braci Króla Roberta Robb Stark […] -
Glen Cook – Droga Zimnego Serca – zakończenie Imperium Grozy?
Posted on 2 grudzień 2015 | Brak komentarzyZakończenie przeze mnie czytania trzeciego zbiorczego tomu Imperium Grozy zbiegło się z wydaniem po latach oczekiwania tomuDroga Zimnego Serca, tomu dla mnie, mimo radości z jego ukazania się dość smutnego i nostalgicznego… Pierwotnie cykl obliczony na większy, po zaginięciu w wypadkach, włamaniach u autora i zaginięć gotowych rękopisów tomów dalszych został na lata przerwany a autor zajął się innymi projektami. Jako wielbiciel dużych powieści-cegieł i długich opowieści nie byłem zachwycony mała objętością nowej powieści, spodziewając się po tylu latach tomu ok 800-1000 stron, ale książkę oczywiście nie zwlekając […] -
China Mieville – Blizna… pirackie miasto i polowanie na Awanka_
Posted on 28 listopad 2015 | Brak komentarzyPo czytanym pierwszy raz na wiosnę i latem drugi raz Dworcu Perdido, który mnie zachwycił po paru tygodniach dla odsapnięcia i przemyślenia go we wrześniu sięgnąłem po tom drugi czy tez następna powieść dziejąca się w Universum stworzonym przez pisarza na potrzeby Dworca – wydaną w oryginale w 2002 roku powieść z roku o tytule Bliznę. Powieść wyszła już po przyjętej z zachwytem Dworcu Perdido, w roku 2003 została nominowana do Nagrody Hugo i Nagrody Arthura Clarka. Na naszym rynku książka pojawiła się chwilę później i także przeszła […] -
Glen Cook – Imperium Nieznające Porażki – Imperium Grozy tomy VI i VII
Posted on 28 październik 2015 | 2 komentarzyWracamy do świata Imperium Grozy, kanonicznego dla militarnego fantasy cyklu, który od pewnego czasu jest wznawiane przez Rebis. Do tych powieści, stanowiących podwaliny twardego militarnego fantasy odwołują się autorzy tacy jak Steven Erikson w swojej wielkim cyklu Malazańskim (doskonałe ‚Ogrody Księżyca’ i tomy następne cyklu Malazańska Księga Poległych), R. Scott Bakker w swojej trylogii o księciu czy końcu niezwykle popularny Brian Sanderson, który podobnie jak Glen Cook w swojej kanonicznej ‚Czarnej Kompanii czyni głównego bohatera z wojskowego lekarza a konkretnie wojskowego chirurga. Jak widać tylko z tych paru […] -
George R.R. Martin – Gra o Tron [Pieśń Lodu i Ognia Tom I]
Posted on 28 sierpień 2015 | 4 komentarzyUpał za oknem aż się leje, stwierdziłem że czas odpocząć od twardej fantastyki naukowej i przenieść się w egzotyczne światy powieści przygodowej jak i jeszcze gorętsze światy fantasy, pełne smoków i gorąca. Hmm, z tym smokami i gorącem to bym nie przesadzał, akurat powieść Martina toczy się na śnieżnej północy a i smoków ci tu, przynajmniej w pierwszym tomie Pieśni Ognia i Lodu, jak na lekarstwo. Gra o tron jest, porównując choćby do Andre Norton, Karla E. Wagnera, Raymonda Feista, Glwna Cooka już nie mówiąc Robercie Howardzie, powieścią […] -
Glen Cook – Forteca w Cieniu – cykl Imperium Grozy – tomy IV i V.
Posted on 16 lipiec 2015 | Jeden komentarzPowieści Glena Cooka zajmują u mnie specjalne, centralne wręcz miejsce, jest to dla mnie żelazny kanon a przy okazji najtwardszy z twardych rdzeń fantasy. Jeśli myślę o tym gatunku, wyłączając z tego zestawienia Mistrza J.R.R, którego w ogóle nie ośmielam się włączać do zestawień, szeregować i którego twórczość uważam za fantasy poetycką i mitotwórcza, to mam od razu przed oczami Czarną Kompanię i własnie Imperium Grozy Glena Cooka, jasno błyszczące zna firmamencie razem z Cyklem Malazjańskim Stevena Eriksona, cyklem Kane Karla E. Wagnera, pierwszymi trylogiami Raymodna E. Feista, […] -
China Mieville – Dworzec Perdido… Mistrz, Małgorzata i mutacje_
Posted on 2 czerwiec 2015 | Brak komentarzyJest to dla mnie, obok cyklu Hyperion Dana Simmonsa, jedno z największych odkryć w szeroko pojętej fantastyki czy steampunku ostatnich lat. Od dawna nie natknąłem się na tak bogaty świat, pełen hojną ręką zarysowanych ras, zwyczajów, nauki, polityki i religii. Książka ma podobnie wielką siłę rażenia co wspomniany chwilę wcześniej Hyperion Dana Simmonsa, Diuna Franka Herberta czy ‚Mistrz i Małgorzata’ Bułhakowa. Jest to proza odważna, pisana bez obawy przed krytyką, bez chęci sztucznego mieszczenia się w przyjętych ramach, proza gęsta od emocji, pełna rozmachu a przy okazji zanurzająca […] -
Karl Wagner – Pajęczyna Utkana z Ciemności (Kane#1]
Posted on 28 maj 2015 | Jeden komentarzKorzystając z letniej kanikuły i egzotycznej pogody za oknem, powziąłem mocne postanowienie wrócenia do powieści fantasy które mnie od dawna intrygowały i które czytane wyrywkowo i pojedynczo uznałem za zdecydowanie warte u wagi i wyróżniające się z tłumu. Mam na myśli powieści Karla Wagnera i jego bohatera Kane’a. Jest to mroczne i zdecydowanie dark, heroic fantasy, tyle ze oprócz mrocznych korytarzy, twierdz, podziemi, karcz i wojennych obozów … pełne także dyskusji i rozważań o filozofii, poezji i polityce. Pierwsze powieści z cyklu powstały stosunkowo wcześnie, Pajęczyna Utkana z […] -
Jacek Piekara – Ani Słowa Prawdy (Antologia Opowiadań)
Posted on 14 styczeń 2015 | 2 komentarzyZa wydaną nakładem Runy antologię opowiadań o Arvialdzie z Wybrzeża zabierałem się kilkukrotnie, za każdym razem ja odkładając zniechęcony zbyt lekkim dla mnie i nieco zbyt parodystycznym klimatem książki. Trzeba było kilku smutnych i ponurych powieści pod rząd za które się zabrałem bym docenił optymizm i lekkość tego faktycznie nieco prześmiewczego i bajkowego fantasy. Kim jest Arivald? Mi skojarzył się nieco z pratchettowskim Ricewindem skrzyżowanym może nieco z wiedźminem, bo Arivald to taki czarodziej żołnierz co przyfasolić pięścią też potrafi, wódki się napije a i do zamtuzu chętnie […]