Archive for maj 16th, 2016

  • Po czwartej powieści Eriksona – Domu Łancuchów, nie zrobiłem jednak, jak sobie po cichu planowałem dłuższej przerwy od cyklu malazańskiego, tak by dać w końcu szansę innym dobrym autorom i innym powieściom czekającym na przeczytanie po raz pierwszy bądź przypomnienie sobie po latach. Złamałem się i sięgnąłem powtórnie po piąta powieść z kolei, o tytule Przypływ Nocy. Marne edytorsko, wydane na podłym papierze, pożółkłym już po paru latach i mimo podzielenia na dwa tomy wydrukowane zbyt małym fontem, a przez to męczące w czytaniu. Nie przesłania to wszystko […]

    Steven Erikson – Przypływy Nocy – cykl Malazański #5 [#082]

    Po czwartej powieści Eriksona – Domu Łancuchów, nie zrobiłem jednak, jak sobie po cichu planowałem dłuższej przerwy od cyklu malazańskiego, tak by dać w końcu szansę innym dobrym autorom i innym powieściom czekającym na przeczytanie po raz pierwszy bądź przypomnienie sobie po latach. Złamałem się i sięgnąłem powtórnie po piąta powieść z kolei, o tytule Przypływ Nocy. Marne edytorsko, wydane na podłym papierze, pożółkłym już po paru latach i mimo podzielenia na dwa tomy wydrukowane zbyt małym fontem, a przez to męczące w czytaniu. Nie przesłania to wszystko […]

    Czytaj dalej...