Peter Watts – Odtrutka na Optymizm [#091]

peter-watts-odtrutka-na-optymizm360By odpocząć nieco od wielkich objętością powieści fantasy których przeczytałem w tym roku sporo postanowiłem sięgnąć w ramach tego urlopu po skromny na pierwszy rzut oka objętością, bo nie treścią, tom opowiadań Petera Wattsa dla odpoczynku. Tomik świetny, opowiadania doskonałe, tyle ze przy nich nie odpocząłem jak planowałem, bo są to opowiadania smutne i zgoła nie s-f’oskie a społeczne i wręcz polityczne.

Całość Odtrutki na Optymizm tematycznie dotyczy ginącej na naszych oczach cywilizacji łacińskiej i jej zaplanowanej i realizowanej krok po kroku zagłady. Na naszych oczach rozpada się cywilizacja która dała światu uczonych, poetów, malarzy i wolnomyślicieli a także samą idee wolności osobistej, przyrodzonej godności każdego człowieka, jego praw i swobód. To wszystko odchodzi pod płaszczykiem różnorodności, równości i innych totalitarnych inżynierii społecznych.

W poprzednim roku udało mi się nadrobić zaległości związane z powieściową twórczością Petera Watts’a (3 tomowa trylogia podwodna oraz Ślepowidzenie i Echopraksja. Już po nich wpadła w moje w łapki antologia, także pochodzących z początków kariery, opowiadań kanadyjskiego autora. Zgodnie z tytułem są one dość pesymistyczne, nie jest to w świecie Sf nic zresztą niecodziennego. Ciężko dopatrzyć się w tym nurcie jakiejkolwiek wizji przyszłości i drodze rozwoju ludzkości która rysuje się nam przed oczami czegokolwiek pozytywnego. Już pierwsze opowiadanie Nimbus wprowadza czytelnika w katastroficzny, apokaliptyczny nastrój, konfrontując ze umierającą cywilizacją niszczoną przez biosferę ziemską, która zyskała samoświadomość i niszczy to co znajduje się na powierzchni Ziemi, uznając ludzi i ich produkty za nowotwór który toczy planetę. Drugi tekst, Słowo stało się ciałem traktuje znów o transcendencji, symulacji osobowości ludzkich w automatach, także jest jak najbardziej na czasie.

Mi podobało się szczególnie opowiadanie trzecie – opowiadanie o tytule Fraktale, tekst o dzisiejszej Kanadziej i tym jak czuje się w niej jej mieszkaniec, obserwując najazd obcych kulturowo przybyszy wszystkich ze wszystkich stron świata…. Najlepszymi opowiadaniami tomu a na pewno tymi które mi osobiście się najbardziej spodobały, są teksty dotykające upadku zachodniego społeczeństwa i katastroficznych zmian jakie w nim zachodzą. Rosnącej entropii, agresji i chaosu. Jest to zatrważający dziennik dziejącej sie na naszych oczach zagłady cywilizacji i znanego nam , w miarę choć normalnego i stabilnego świata. przekształcania się go w świat wojen i agresji. Po przeczytaniu tomu opowiadań mam tylko wielkie wątpliwości czy można je jeszcze zaliczyć do fantastyki? Jest to dla nich, jakże przecież celnych społecznie, mocno ograniczająca etykieta.

Antologia kandyjskiego autora wart jest grzechu dlatego także, że pozwala prześledzić ewolucje jaka dokonała się w warsztacie i umiejętnościach Petera Wattsa. Opowiadania ułożone w niej bowiem chronologicznie, wedle kolejności ich powstawania, od tych pierwszych tekstów sprzed lat kilkunastu, ciekawych ale też przy okazji i nieporadnych warsztatowo i stylistycznie, aż po po opowiadania nowe, bardzo celne i niepoprawne politycznie, z nie uznającymi autocenzury przemyśleniami i komentarzami autora na temat cywilizacji i jej stanu. Opowiadania na dodatek lepsze literacko, składniejsze bardziej przyswajalne pod względem literackim. Podoba mi się rozwój jaki czytelnik może prześledzić w tomie ‚Odtrutka na Optymizm’, choć podsumowanie stanu cywilizacji w nim zawarte jest niestety celne, smutne i bardzo dobijające.

Tytuł tomu nieprzypadkowo jest pesymistyczny. Taka także jest przyszłość rozpadającej się cywilizacji i dezintegrujących się społeczeństw w celnej niestety ocenie autora. Rosnąca entropia, chaos, wojny… Rosnący chaos i nierównowaga. Trudno się tu doszukiwać w tomie jakiegokolwiek jaśniejszego promyka nadziei, nie jestem tym zresztą znając prozę Petera Wattsa i celność jego spostrzeżeń ani trochę zdziwiony. Nie znam właściwie od dawna żadnego poważnego autora socjologicznej SF, który patrząc na rozwój sytuacji w ostatnich kilkunastu latach, tego co stało się po roku 2000-nym, rysowałby przed ziemską cywilizacją inne niż ciemne i pesymistyczne wizje.

Wszystkie teksty w antologii łączy pesymistyczna i apokaliptyczna wymowa, ale też pozycja narratora, obserwatora rozpadającego się zachodniego świata i cywilizacji łacińskiej. To pesymistyczna kronika zagłady, antologia którą czyta się z przerażeniem i ściśniętym sercem.

Ocena: Zdecydowanie trzeba znać!

Akira/Pulse.

About Akira

psycholog społeczny. prywatnie nienasycony pożeracz książek, miłośnik starych komputerów, demosceny, rocka i lat 80" w filmie i muzyce.