Słowa kluczowe:
China Mieville Cormac McCarthy Cortazar Cthulhu cyberpunk Dan Simmons dark fantasy fantastyka fantastyka socjologiczna fantasy Fritz Leiber George Martin Glen Cook Greg Egan H.P.Lovecraft hard SF heroic fantasy horror Ian McDonald Joe Haldeman Kane LEM literatura anglosaska literatura iberoamerykańska literatura piękna Lucasarts Marek Huberath Mario Vargas Llosa Marquez Masterton Neal Stephenson Paolo Bacigalupi Peter Watts Philip K. Dick powieść przygodowa realizm magiczny Sanderson Scalzi Stanisław Lem Steampunk Stephen Baxter Stephen King Steven Erikson Thomas Pynchon Walter Jon WilliamsOstatnio przeczytane:
Archive for kwiecień, 2016
-
Greg Egon – Kawarantanna – Gdzie jest Laura Palm.. Andrews? ;-) [#080]
Posted on 28 kwiecień 2016 | Brak komentarzyNapisana i wydana na początku fantastycznych lat 90″, bo w 1992 roku Kwarantanna trafiła do moich rak z wieloletnim opóźnieniem. Długo obchodziłem Gregora Egana szerokim łukiem. Może nawet równie długo, jak nie dłużej niż Neala Stephensona czy Williama Gibsona. Przyznaję ze wstydem, nie mam zaufania do tzw. hard SF, odkąd zdryfowała ona w pseudofilozoficzne intelektualne eksperymenty, pisane bez żadnej dbałości o styl i literacki warsztat. Ceniąc dobrą literacko i warsztatowo powieść, choćby wspaniałą prozę Dana Simmonsa i jego doskonale napisane ksiązki z cyklu Hyperion czy Olimp, z trudem […] -
Steven Erikson – Dom Łańcuchów [cykl Malazański #4]
Posted on 16 kwiecień 2016 | Brak komentarzyWydanie Domu Łancuchów, które mam przyjemnosc sobie przypomniec i ponownie przeczytac, juz po raz tzreci zreszta, posiadac, pierwsze polskie wydanie, tak jak poprzednia powesc cyklu wyszło podzielone na dwie powieści/Tomy. CZesć pierwsza czwartej powieści z cyklu Malaząńskiej Księgi Poległych nosi tytuł Dawne Dni, a czesc druga, wydana w oddzielnym tomiszczu Konwergencja. Przyznam ze jest to jeden z moich ulubionych powiesci całego cyklu, w odroźnieniu od poprzedniej na której solidnie zawsze utykam i której cyztanie przeciąga mi się w nieskonczoność. Czwarta powieść z cyklu to przebogate, pełne przepychu fantasy, […] -
Gorge Martin – Nawałnica Mieczy [Saga Lodu i Ognia #3]
Posted on 4 kwiecień 2016 | Brak komentarzyDla odpoczynku duchowego po trzeciej powieści z cyklu Malazańskiego sięgnąłem intencjonalnie i zupełnie celowo po coś prostszego i emocjonalnie przystępniejszego. Po kolejną powieść z cyklu Pieśni Lodu i Ognia miałem siegnąc od dawna, ale przytłoczony tym co zastałem w pierwszych jej tomach odwlekałem ten moment jak tylko mogłem, jak się okazało zupełnie niesłusznie. Ta część okazała się całkiem strawna, a nawet, o zgrozo, zaryzykuje ze niezła. Mniej tu dziecinnych dialogów, mniej przygód dziecinnych bohaterów, więcej zaś solidnej akcji i zaskakujących pomysłów. W podjęciu decyzjo o sięgnięciu po Nawałnicę […]