Archive for wrzesień 11th, 2015

  • Spotkanie z ta prozą angielskiego pisarza było dla mnie sporym zaskoczeniem i przeżyciem. Zaskoczeniem bardzo pozytywnym od razu napisze, połączonym ze zdziwieniem że wciąż znajdują się autorzy którzy wciąż, w czasach bylejakości i epatowania samym bombastycznym najczęściej pomysłem, piszą tak wysublimowaną, a także formalnie piękną prozą. Taką jak autorzy literatury pięknej lat 60- i 70 ale też starsi europejscy mistrzowie, gęstą od emocji niczym powieści Ericha Marii Remarque, włoskiego autora Alberto Moravii czy magiczną, nadrealną prozą pisarzy latynoskich. Wahałbym się czy można przyczepić Ian’owi Macleod’owi etykietę fantastyki i […]

    Ian MacLeod – Obudź się i śnij, Tchorosty i inne wytchnienia…

    Spotkanie z ta prozą angielskiego pisarza było dla mnie sporym zaskoczeniem i przeżyciem. Zaskoczeniem bardzo pozytywnym od razu napisze, połączonym ze zdziwieniem że wciąż znajdują się autorzy którzy wciąż, w czasach bylejakości i epatowania samym bombastycznym najczęściej pomysłem, piszą tak wysublimowaną, a także formalnie piękną prozą. Taką jak autorzy literatury pięknej lat 60- i 70 ale też starsi europejscy mistrzowie, gęstą od emocji niczym powieści Ericha Marii Remarque, włoskiego autora Alberto Moravii czy magiczną, nadrealną prozą pisarzy latynoskich. Wahałbym się czy można przyczepić Ian’owi Macleod’owi etykietę fantastyki i […]

    Czytaj dalej...