• Dla odpoczynku duchowego po trzeciej powieści z cyklu Malazańskiego sięgnąłem intencjonalnie i zupełnie celowo po coś prostszego i emocjonalnie przystępniejszego. Po kolejną powieść z cyklu Pieśni Lodu i Ognia miałem siegnąc od dawna, ale przytłoczony tym co zastałem w pierwszych jej tomach odwlekałem ten moment jak tylko mogłem, jak się okazało zupełnie niesłusznie. Ta część okazała się całkiem strawna, a nawet, o zgrozo, zaryzykuje ze niezła. Mniej tu dziecinnych dialogów, mniej przygód dziecinnych bohaterów, więcej zaś solidnej akcji i zaskakujących pomysłów. W podjęciu decyzjo o sięgnięciu po Nawałnicę […]

    Gorge Martin – Nawałnica Mieczy [Saga Lodu i Ognia #3]

    Dla odpoczynku duchowego po trzeciej powieści z cyklu Malazańskiego sięgnąłem intencjonalnie i zupełnie celowo po coś prostszego i emocjonalnie przystępniejszego. Po kolejną powieść z cyklu Pieśni Lodu i Ognia miałem siegnąc od dawna, ale przytłoczony tym co zastałem w pierwszych jej tomach odwlekałem ten moment jak tylko mogłem, jak się okazało zupełnie niesłusznie. Ta część okazała się całkiem strawna, a nawet, o zgrozo, zaryzykuje ze niezła. Mniej tu dziecinnych dialogów, mniej przygód dziecinnych bohaterów, więcej zaś solidnej akcji i zaskakujących pomysłów. W podjęciu decyzjo o sięgnięciu po Nawałnicę […]

    Czytaj dalej...

  • Mieszanka hard SF i fantasy? Planeta odgrodzona od reszty wszechświata kopułą a pod nią miasta pełne techniki ale i magów bojowych? Jak się okazuje jest to możliwe. Także z powodu tego szokującego połączenia powieść zrobiła sporo zamieszania w drugiej połowie lat 90, potem zeszła właściwie z popularnością do podziemia. Niesłusznie, ale jest to poniekąd zrozumiałe – autor swoimi pomysłami i wizją przyszłości, także tymi z Okablowanych czy ze Stacji Aniołów a już najbardziej w Aristoi, także przecież pochodzącymi z początków lat 90″ mocno wyprzedził epokę w której ta […]

    Walter Jon Williams – Metropolita – Magia i fantastyka…

    Mieszanka hard SF i fantasy? Planeta odgrodzona od reszty wszechświata kopułą a pod nią miasta pełne techniki ale i magów bojowych? Jak się okazuje jest to możliwe. Także z powodu tego szokującego połączenia powieść zrobiła sporo zamieszania w drugiej połowie lat 90, potem zeszła właściwie z popularnością do podziemia. Niesłusznie, ale jest to poniekąd zrozumiałe – autor swoimi pomysłami i wizją przyszłości, także tymi z Okablowanych czy ze Stacji Aniołów a już najbardziej w Aristoi, także przecież pochodzącymi z początków lat 90″ mocno wyprzedził epokę w której ta […]

    Czytaj dalej...

  • Wspomnienie Lodu ukazało się w oryginale, czyli w języku angielskim w 2001 roku, u nas pojawiło się dość szybko, bo już w 2002 roku, także, jak poprzednie tomy w tłumaczeniu Michała Jakuszewskiego. Ta cześć mnie, mimo solidnej i mocnej fabuły, mocno rozłożyła a nawet zmęczyła. Nie wiem czy nie była to najdlużej przeze mnie czytana i najbardziej wymęczona cześć serii. Za pierwszym razem czytałem tą powieść z niejakim ociąganiem ale teraz, za drugim razem, wielokrotnie ją odkładałem, wracałem do niej po parunastu dniach, znów trochę przeczytałem i znów […]

    Steven Erikson – Wspomnienie Lodu [cykl Malazański #3]

    Wspomnienie Lodu ukazało się w oryginale, czyli w języku angielskim w 2001 roku, u nas pojawiło się dość szybko, bo już w 2002 roku, także, jak poprzednie tomy w tłumaczeniu Michała Jakuszewskiego. Ta cześć mnie, mimo solidnej i mocnej fabuły, mocno rozłożyła a nawet zmęczyła. Nie wiem czy nie była to najdlużej przeze mnie czytana i najbardziej wymęczona cześć serii. Za pierwszym razem czytałem tą powieść z niejakim ociąganiem ale teraz, za drugim razem, wielokrotnie ją odkładałem, wracałem do niej po parunastu dniach, znów trochę przeczytałem i znów […]

    Czytaj dalej...

  • Wydane w 2005 roku Miasta pod skała to jedna z tych wciąż przeze mnie odwiedzanych powieści, książka do której trzeba dorosnąć, a raczej do której się ciągle i wciąż dorasta. Po kolejnych czytaniach powieści uświadomiłem sobie, że do tek książki można wracać wielokrotnie, odkrywając coraz to nowe rzeczy i zauważając inne odniesienia i ślady… Autor dokonał w moich oczach transcendencji, zdecydowanym krokiem przekroczył szufladę z najlepszą nawet fantastyką, przechodząc do tematów których nie jest ona w stanie najzwyczajniej pomieścić. Ta powieść to konglomerat politycznej satyry, mitów, kulturowych archetypów, […]

    Huberath – Miasto Pod Skałą czyli w krainie NadObywatela Człekousta…

    Wydane w 2005 roku Miasta pod skała to jedna z tych wciąż przeze mnie odwiedzanych powieści, książka do której trzeba dorosnąć, a raczej do której się ciągle i wciąż dorasta. Po kolejnych czytaniach powieści uświadomiłem sobie, że do tek książki można wracać wielokrotnie, odkrywając coraz to nowe rzeczy i zauważając inne odniesienia i ślady… Autor dokonał w moich oczach transcendencji, zdecydowanym krokiem przekroczył szufladę z najlepszą nawet fantastyką, przechodząc do tematów których nie jest ona w stanie najzwyczajniej pomieścić. Ta powieść to konglomerat politycznej satyry, mitów, kulturowych archetypów, […]

    Czytaj dalej...

  • Do Siewcy Wojny, jak się okaząło po przeczytaniu, książki ciekawej i niesamowitej co poniewczasie przyznaję, zabierałem się jak do jeża, i wystarczy spojrzeć na jej okładkę, by wiedzieć czemu… Nawet by ją kupić musiałem stoczyć ze sobą wewnętrzną walkę. Ośmielę się zaryzykować tezę, że jest to najbardziej obrzydliwa i najbardziej odrzucająca okładka fantasy w historii polskich wydań po 1990 roku. Jest to tym bardziej dziwne, że można było po prostu zamieść cover z wydania angielskiego, średni, niemieckiego czy francuskiego – bardzo dobre, zamiast na siłę pakować tak okropną […]

    Brandon Sanderson – Siewca Wojny – fantasy pełne Koloru…

    Do Siewcy Wojny, jak się okaząło po przeczytaniu, książki ciekawej i niesamowitej co poniewczasie przyznaję, zabierałem się jak do jeża, i wystarczy spojrzeć na jej okładkę, by wiedzieć czemu… Nawet by ją kupić musiałem stoczyć ze sobą wewnętrzną walkę. Ośmielę się zaryzykować tezę, że jest to najbardziej obrzydliwa i najbardziej odrzucająca okładka fantasy w historii polskich wydań po 1990 roku. Jest to tym bardziej dziwne, że można było po prostu zamieść cover z wydania angielskiego, średni, niemieckiego czy francuskiego – bardzo dobre, zamiast na siłę pakować tak okropną […]

    Czytaj dalej...

  • Kontynuując rozpoczęty temat losów Podpalaczy Mostów a ogólniej Cyklu Malazańskiego po kolejnym wgryzieniu się w Ogrody Księżyca zabrałem się za powieść następną , w mojej opinii równie znakomitą a kto wie czy i nie lepszą od poprzedniczki, o tytule Bramy Domu Umarłych Na naszym rynku książka swoją premierę miała rok po wydaniu anglojęzycznym, w 2001 roku, w przyjaznym otoczeniu bo już po doskonałym przyjęciu Ogrodów Księżyca przez czytelników i wielbicieli gatunku militarnego i pełnego geopolityki fantasy, ale także i recenzentów blogosfery jak i papierowych magazynów. Jest to tym […]

    Steven Erikson – Bramy Domu Umarłych [cykl Malazański #2…]

    Kontynuując rozpoczęty temat losów Podpalaczy Mostów a ogólniej Cyklu Malazańskiego po kolejnym wgryzieniu się w Ogrody Księżyca zabrałem się za powieść następną , w mojej opinii równie znakomitą a kto wie czy i nie lepszą od poprzedniczki, o tytule Bramy Domu Umarłych Na naszym rynku książka swoją premierę miała rok po wydaniu anglojęzycznym, w 2001 roku, w przyjaznym otoczeniu bo już po doskonałym przyjęciu Ogrodów Księżyca przez czytelników i wielbicieli gatunku militarnego i pełnego geopolityki fantasy, ale także i recenzentów blogosfery jak i papierowych magazynów. Jest to tym […]

    Czytaj dalej...

  • Wydane w 2012 roku ‚Czerwone koszule’ były dla mnie sporą niespodzianką. Przyznaję, że po mocnej’Wojnie Starego Człowieka’ i jeszcze lepszych ‚Brygadach Duchów’ nie spodziewałem prześmiewczego i lekkiego Sf, o ile można powiedzieć że to jeszcze SF. Bardziej jest to parodia fantastyki-naukowej czy space opery, zamierzona oczywiście i suspensem, co nie zmienia faktu że jest to bardziej intelektualna zabawa na temat literatury i świata Sf niż poważna powieść. Rzecz dzieje się na wielkim krążowniku federacji Niezwyciężony’ na którą przybywa młody kadet Dahl. Zauważa on bardzo dziwne zachowanie załogi ale […]

    John Scalzi – Czerwone koszule… Bohater Ostatniej Akcji i seriale SF ;-)

    Wydane w 2012 roku ‚Czerwone koszule’ były dla mnie sporą niespodzianką. Przyznaję, że po mocnej’Wojnie Starego Człowieka’ i jeszcze lepszych ‚Brygadach Duchów’ nie spodziewałem prześmiewczego i lekkiego Sf, o ile można powiedzieć że to jeszcze SF. Bardziej jest to parodia fantastyki-naukowej czy space opery, zamierzona oczywiście i suspensem, co nie zmienia faktu że jest to bardziej intelektualna zabawa na temat literatury i świata Sf niż poważna powieść. Rzecz dzieje się na wielkim krążowniku federacji Niezwyciężony’ na którą przybywa młody kadet Dahl. Zauważa on bardzo dziwne zachowanie załogi ale […]

    Czytaj dalej...

  • Brygady Duchów pojawiła się w oryginale już rok po Wojnie Starego Człowieka, bo już w 2006 roku. Polskim czytelnikom naukowej fantastyki przyszło na nią czekać dużo dłużej, bo aż do 2010 roku, co zakrawa na małą literacko-wydawniczą zbrodnię. Powieść wcześniejsza, zatytułowana Wojna Starego Człowieka przyniosła Johnowi Scalzi’emu rozgłos i uznanie całego świata Sf. Także tych kochających klasykę literatury fantastycznej czytelników którzy nie potrafili odnaleźć w nowych powieściach niczego ciekawego. Bo i fakt, powieść napisana jest świetnie, ciepłej nostalgicznej manierze i w klasycznym eleganckim stylu Roberta Heinleina i znanego […]

    John Scalzi – Brygady Duchów [Wojna Starego Człowieka, Tom #2]

    Brygady Duchów pojawiła się w oryginale już rok po Wojnie Starego Człowieka, bo już w 2006 roku. Polskim czytelnikom naukowej fantastyki przyszło na nią czekać dużo dłużej, bo aż do 2010 roku, co zakrawa na małą literacko-wydawniczą zbrodnię. Powieść wcześniejsza, zatytułowana Wojna Starego Człowieka przyniosła Johnowi Scalzi’emu rozgłos i uznanie całego świata Sf. Także tych kochających klasykę literatury fantastycznej czytelników którzy nie potrafili odnaleźć w nowych powieściach niczego ciekawego. Bo i fakt, powieść napisana jest świetnie, ciepłej nostalgicznej manierze i w klasycznym eleganckim stylu Roberta Heinleina i znanego […]

    Czytaj dalej...

  • Wczesna, pierwsza powieść z 1960 roku młodziutkeigo autora doskonałym przekładzie Zofii Chądzyńskiej i doskonałym wydaniu Muzy z serii BB z roku 1997. Książka jest wg mnie mocno niedoceniana, nie cieszyła się sława na jaką zasługuje z powodu podjętego tematu i alegorii jakie w niej znajdziemy, a została szybko przyćmiona przez dużo bardziej efektowną i głośną Grą w Klasy. W efekcie powieść znana jest dziś tylko najzagorzalszym wielbicielom geniuszu Julio Cortazara, co wydaje mi się gigantycznym zaniedbaniem. Powieść podobała mi się teraz bardziej, z powodu przesłania socjologicznego i politycznego, […]

    Julio Cortazar – Wielkie Wygrane_

    Wczesna, pierwsza powieść z 1960 roku młodziutkeigo autora doskonałym przekładzie Zofii Chądzyńskiej i doskonałym wydaniu Muzy z serii BB z roku 1997. Książka jest wg mnie mocno niedoceniana, nie cieszyła się sława na jaką zasługuje z powodu podjętego tematu i alegorii jakie w niej znajdziemy, a została szybko przyćmiona przez dużo bardziej efektowną i głośną Grą w Klasy. W efekcie powieść znana jest dziś tylko najzagorzalszym wielbicielom geniuszu Julio Cortazara, co wydaje mi się gigantycznym zaniedbaniem. Powieść podobała mi się teraz bardziej, z powodu przesłania socjologicznego i politycznego, […]

    Czytaj dalej...

  • Początek nowego stulecia w fantasy wrył mi się w pamięć jeśli chodzi o literaturę fantasy właśnie z powodu pojawienia się niezwykle udanych powieści Stevena Eriksona Ogrody Księżyca i Bramy Domu Umarłych, chronologicznie pierwszej i drugiej części cyklu czyli Malazańskiej Księgi Poległych, cyklu który w I dekadzie wieku odniósł gigantyczny i dodajmy, w pełni zasłużony sukces. Oryginał angielski powieści wyszedł w 1999 roku, akurat na nowy wiek. Ogrody Księżyca w Polsce pojawiły się rok później, równo w 2000 r. Także dziś, po kilkunastu latach od premiery pierwsze z nimi […]

    Steven Eriksson – Ogrody Księżyca [cykl Malazański, powieść #1]

    Początek nowego stulecia w fantasy wrył mi się w pamięć jeśli chodzi o literaturę fantasy właśnie z powodu pojawienia się niezwykle udanych powieści Stevena Eriksona Ogrody Księżyca i Bramy Domu Umarłych, chronologicznie pierwszej i drugiej części cyklu czyli Malazańskiej Księgi Poległych, cyklu który w I dekadzie wieku odniósł gigantyczny i dodajmy, w pełni zasłużony sukces. Oryginał angielski powieści wyszedł w 1999 roku, akurat na nowy wiek. Ogrody Księżyca w Polsce pojawiły się rok później, równo w 2000 r. Także dziś, po kilkunastu latach od premiery pierwsze z nimi […]

    Czytaj dalej...

  • Wydana przez Fabrykę Złów nowa powieść Marka Huberatha mnie podczas czytania nie jeden raz zaskoczyła, choć już po lekturze i jej przemyśleniu przyznaję retrospektywnie, że poruszane w niej tematy i filozofia obecną była także w poprzednich powieściach autora, choćby w Gnieździe światów a jeszcze bardziej mieście Pod Skałą, z którą powieścią łączy zainteresowanie tematami filozoficznymi i religijnymi. Losem ludzkim, odpowiedzią gdzie jest raj, gdzie piekło, czym jest sąd i kara ostateczna… Co te terminy właściwie oznaczają… jest tu także ciekawa literacka i detektywistyczna, inteligentna gra z czytelnikiem przeplatająca […]

    Marek Huberath – Portal Zdobiony Posągami… Konferencja Ostateczna?

    Wydana przez Fabrykę Złów nowa powieść Marka Huberatha mnie podczas czytania nie jeden raz zaskoczyła, choć już po lekturze i jej przemyśleniu przyznaję retrospektywnie, że poruszane w niej tematy i filozofia obecną była także w poprzednich powieściach autora, choćby w Gnieździe światów a jeszcze bardziej mieście Pod Skałą, z którą powieścią łączy zainteresowanie tematami filozoficznymi i religijnymi. Losem ludzkim, odpowiedzią gdzie jest raj, gdzie piekło, czym jest sąd i kara ostateczna… Co te terminy właściwie oznaczają… jest tu także ciekawa literacka i detektywistyczna, inteligentna gra z czytelnikiem przeplatająca […]

    Czytaj dalej...

  • Druga cześc Sagi Lodu i Ognia, wydane w 1998 roku Starcie Królów niestety mojej opinii, wcześniej już zdruzgotanej po tomie pierwszym, na co miałem duża nadzieję, niestety nie poprawiło. Czytałem polskie wydanie w tłumaczeniu Michała Jakuszewskiego i do niego będę się odnosił… W pierwszym tomie w wyniku knowań i spisku Lannisterów otruty zostaje królewski namiestnik a następnie zabity sam król Robert. A następnie jego nowy namiestnik Ed Stark, poprzednio władca Winterfell… Do korony zgłasza się cały oddział pretendentów, m in. Lannisterowie, dwóch pozostałych braci Króla Roberta Robb Stark […]

    George Martin – Starcie Królów [Saga Ognia i Lodu #2]

    Druga cześc Sagi Lodu i Ognia, wydane w 1998 roku Starcie Królów niestety mojej opinii, wcześniej już zdruzgotanej po tomie pierwszym, na co miałem duża nadzieję, niestety nie poprawiło. Czytałem polskie wydanie w tłumaczeniu Michała Jakuszewskiego i do niego będę się odnosił… W pierwszym tomie w wyniku knowań i spisku Lannisterów otruty zostaje królewski namiestnik a następnie zabity sam król Robert. A następnie jego nowy namiestnik Ed Stark, poprzednio władca Winterfell… Do korony zgłasza się cały oddział pretendentów, m in. Lannisterowie, dwóch pozostałych braci Króla Roberta Robb Stark […]

    Czytaj dalej...

  • Po tak ciężkiej lekturze jak trzeci tom Nowego Crobuzon musiałem sięgnąć dla psychicznego oddechu po coś nieco lżejszego, rozrywkowego ale i zapewniającego solidną dawkę adrenaliny. Jako ze parę tygodni temu połknąłem z niespodziewanie dużym zadowoleniem część pierwszą sagi ‚Obcy’ czyli znowelizowaną wersję ‚8 Pasażera Nostromo’ Alana D. Fostera, kontynuując temat postanowiłem pocieszyć się jej częścąa drugą powieścią ‚Obcy Decydujące Starcie’. Filmowy protoplasta powieści to jedna z najjaśniejszych pereł i diamentów kina SF i kina lat 80″, a jak wypadła nowelizacja? Film ‚Obcy: Decydujące Starcie’ wyszedł połowie lat 80″, […]

    Alan D. Foster – Obcy: Decydujące Starcie… [nowelizacja]

    Po tak ciężkiej lekturze jak trzeci tom Nowego Crobuzon musiałem sięgnąć dla psychicznego oddechu po coś nieco lżejszego, rozrywkowego ale i zapewniającego solidną dawkę adrenaliny. Jako ze parę tygodni temu połknąłem z niespodziewanie dużym zadowoleniem część pierwszą sagi ‚Obcy’ czyli znowelizowaną wersję ‚8 Pasażera Nostromo’ Alana D. Fostera, kontynuując temat postanowiłem pocieszyć się jej częścąa drugą powieścią ‚Obcy Decydujące Starcie’. Filmowy protoplasta powieści to jedna z najjaśniejszych pereł i diamentów kina SF i kina lat 80″, a jak wypadła nowelizacja? Film ‚Obcy: Decydujące Starcie’ wyszedł połowie lat 80″, […]

    Czytaj dalej...

  • Jedna z bardziej udanych powieści Stephena Kinga powstałych po 1999 roku, który to rok uważam ze smutkiem za zamknięciem wielkiej i obfitej w arcydzieła epoki, nie tylko zresztą w twórczości tego konkretnie autora. Klasyczny okres pisania Kinga zamyka dla mnie Worek Kości z 1999 roku. Wraz z powstałym także pod koniec wieku Sercem Atlantydów podsumowując genialne trzy dekady pisania. Nowy wiek, tak jak i w filmie zresztą, być może na zmiany społeczne dziejące się na świecie, jego atmoferę, przyniósł zmianę w ksiązkach tego autora, którą ze smutkiem odnotowałem. […]

    Stephen King – Pod Kopułą… współczesna Ameryka w miniaturce?

    Jedna z bardziej udanych powieści Stephena Kinga powstałych po 1999 roku, który to rok uważam ze smutkiem za zamknięciem wielkiej i obfitej w arcydzieła epoki, nie tylko zresztą w twórczości tego konkretnie autora. Klasyczny okres pisania Kinga zamyka dla mnie Worek Kości z 1999 roku. Wraz z powstałym także pod koniec wieku Sercem Atlantydów podsumowując genialne trzy dekady pisania. Nowy wiek, tak jak i w filmie zresztą, być może na zmiany społeczne dziejące się na świecie, jego atmoferę, przyniósł zmianę w ksiązkach tego autora, którą ze smutkiem odnotowałem. […]

    Czytaj dalej...

  • Tym razem zaraz po przeczytaniu nieco przygodowej w klimacie ‚Blizny’ i chwile po powtórnym przypomnieniu sobie ponownie Dworca Perdido, tak by mieć obie poprzednie części trylogii Nowego Crobuzon aktualne w pamięci, po małej przerwie poświęconej świeżo wydanemu, ostatniemu tomowi Imperium Grozy Glena Cooka, bez czekania i opóźnień sięgnąłem po stanowiącą zakończenie trylogii Nowego Crobuzon, napisaną w 2004 a wydana u nas z kilkuletnim opóźnieniem, bo dopiero w 2009 roku przez Zysk ‚Żelazną Radę’. Tak jak w poprzednich dwóch przypadkach, okładka jest w tym samym industrialno-fantastycznym, sugerującym ze zwartość […]

    China Mieville – Żelazna Rada – Nowe Crobuzon cz. III [update]

    Tym razem zaraz po przeczytaniu nieco przygodowej w klimacie ‚Blizny’ i chwile po powtórnym przypomnieniu sobie ponownie Dworca Perdido, tak by mieć obie poprzednie części trylogii Nowego Crobuzon aktualne w pamięci, po małej przerwie poświęconej świeżo wydanemu, ostatniemu tomowi Imperium Grozy Glena Cooka, bez czekania i opóźnień sięgnąłem po stanowiącą zakończenie trylogii Nowego Crobuzon, napisaną w 2004 a wydana u nas z kilkuletnim opóźnieniem, bo dopiero w 2009 roku przez Zysk ‚Żelazną Radę’. Tak jak w poprzednich dwóch przypadkach, okładka jest w tym samym industrialno-fantastycznym, sugerującym ze zwartość […]

    Czytaj dalej...

  • Rzeczywistość Zbudzonych Furii, ja i obu poprzednich powieści z byłym emisariuszem w roli głównej to skrajnie brudna, ekonomiczna beznadzieja, przypominająca znane nam favele ale tez choćby wizje skolonizowanego kosmosu i stosunków w nim panujących pochodzące ze ‚Stacji Aniołów’ Waltera Ion Williamsa. Czytając powieść miałem przy tym wątpliwość czy to jest wciąż fantastyka? Relacje społeczne i ekonomiczne w trylogii Covacsa panują na coraz większych obszarach Ziemi już dziś. Spójrzmy, świat skrywający za niczym nie kontrolowanym korporacjonizmem nędzę, okrucieństwo, wojny, panoszące się sekty fanatyków religijnych i straszliwe co tu ukrywać […]

    Richard Morgan – Zbudzone Furie – [cykl Takashi Covacs #3]

    Rzeczywistość Zbudzonych Furii, ja i obu poprzednich powieści z byłym emisariuszem w roli głównej to skrajnie brudna, ekonomiczna beznadzieja, przypominająca znane nam favele ale tez choćby wizje skolonizowanego kosmosu i stosunków w nim panujących pochodzące ze ‚Stacji Aniołów’ Waltera Ion Williamsa. Czytając powieść miałem przy tym wątpliwość czy to jest wciąż fantastyka? Relacje społeczne i ekonomiczne w trylogii Covacsa panują na coraz większych obszarach Ziemi już dziś. Spójrzmy, świat skrywający za niczym nie kontrolowanym korporacjonizmem nędzę, okrucieństwo, wojny, panoszące się sekty fanatyków religijnych i straszliwe co tu ukrywać […]

    Czytaj dalej...

  • Zakończenie przeze mnie czytania trzeciego zbiorczego tomu Imperium Grozy zbiegło się z wydaniem po latach oczekiwania tomuDroga Zimnego Serca, tomu dla mnie, mimo radości z jego ukazania się dość smutnego i nostalgicznego… Pierwotnie cykl obliczony na większy, po zaginięciu w wypadkach, włamaniach u autora i zaginięć gotowych rękopisów tomów dalszych został na lata przerwany a autor zajął się innymi projektami. Jako wielbiciel dużych powieści-cegieł i długich opowieści nie byłem zachwycony mała objętością nowej powieści, spodziewając się po tylu latach tomu ok 800-1000 stron, ale książkę oczywiście nie zwlekając […]

    Glen Cook – Droga Zimnego Serca – zakończenie Imperium Grozy?

    Zakończenie przeze mnie czytania trzeciego zbiorczego tomu Imperium Grozy zbiegło się z wydaniem po latach oczekiwania tomuDroga Zimnego Serca, tomu dla mnie, mimo radości z jego ukazania się dość smutnego i nostalgicznego… Pierwotnie cykl obliczony na większy, po zaginięciu w wypadkach, włamaniach u autora i zaginięć gotowych rękopisów tomów dalszych został na lata przerwany a autor zajął się innymi projektami. Jako wielbiciel dużych powieści-cegieł i długich opowieści nie byłem zachwycony mała objętością nowej powieści, spodziewając się po tylu latach tomu ok 800-1000 stron, ale książkę oczywiście nie zwlekając […]

    Czytaj dalej...

  • Po czytanym pierwszy raz na wiosnę i latem drugi raz Dworcu Perdido, który mnie zachwycił po paru tygodniach dla odsapnięcia i przemyślenia go we wrześniu sięgnąłem po tom drugi czy tez następna powieść dziejąca się w Universum stworzonym przez pisarza na potrzeby Dworca – wydaną w oryginale w 2002 roku powieść z roku o tytule Bliznę. Powieść wyszła już po przyjętej z zachwytem Dworcu Perdido, w roku 2003 została nominowana do Nagrody Hugo i Nagrody Arthura Clarka. Na naszym rynku książka pojawiła się chwilę później i także przeszła […]

    China Mieville – Blizna… pirackie miasto i polowanie na Awanka_

    Po czytanym pierwszy raz na wiosnę i latem drugi raz Dworcu Perdido, który mnie zachwycił po paru tygodniach dla odsapnięcia i przemyślenia go we wrześniu sięgnąłem po tom drugi czy tez następna powieść dziejąca się w Universum stworzonym przez pisarza na potrzeby Dworca – wydaną w oryginale w 2002 roku powieść z roku o tytule Bliznę. Powieść wyszła już po przyjętej z zachwytem Dworcu Perdido, w roku 2003 została nominowana do Nagrody Hugo i Nagrody Arthura Clarka. Na naszym rynku książka pojawiła się chwilę później i także przeszła […]

    Czytaj dalej...

  • ‚Zapłata’ to wbrew pozorom i tytułowi nie powieść stanowiąca podstawę filmu pod tym tytułem, ale antologia opowiadań wielkiego mistrza politycznej i socjologizującej literatury. Jest to wydana w 2004 roku przez krakowskie Wydawnictwo Literackie antologia doskonałych opowiadań Philipa Dicka, opowiadań głównie pochodzących z lat 50 i 60, a co najlepsze opowiadań genialnych, nijak nie pokrytych patyna, atrakcyjniejszych nawet teraz, po latach w których okazywało się jak w totalitarnej rzeczywistości żyjemy, inwigilowani i podsłuchiwani ze wszystkich stron, niż w momencie ich pisania w latach pięćdziesiątych, w czasach gdy tak podziwiany […]

    Philip K. Dick – Zapłata – świat który się staje…

    ‚Zapłata’ to wbrew pozorom i tytułowi nie powieść stanowiąca podstawę filmu pod tym tytułem, ale antologia opowiadań wielkiego mistrza politycznej i socjologizującej literatury. Jest to wydana w 2004 roku przez krakowskie Wydawnictwo Literackie antologia doskonałych opowiadań Philipa Dicka, opowiadań głównie pochodzących z lat 50 i 60, a co najlepsze opowiadań genialnych, nijak nie pokrytych patyna, atrakcyjniejszych nawet teraz, po latach w których okazywało się jak w totalitarnej rzeczywistości żyjemy, inwigilowani i podsłuchiwani ze wszystkich stron, niż w momencie ich pisania w latach pięćdziesiątych, w czasach gdy tak podziwiany […]

    Czytaj dalej...

  • Dla odsapnięcia po czytanej chwilę wcześniej gigantycznym i tematami i objętością cegle (poprzedni wpis na przeczytane.org) zapragnąłem dynamicznej i pełnej wydarzeń kosmicznej akcji , bitew i wszystkiego tego co tak podobało mi się w Modyfikowanym Węglu. Nie zastanawiając się wiec długo sięgnąłem po następną cześć przygód pochodzącego ze Świata Harlana (tak tego Harlana od I have No Mouth but i Must Scream, thx Foxi za przypomnienie) żołnierza i zabijaki. Upadłe Anioły spełniły tą potrzebę nieskrepowanej, pełnej akcji dynamicznej fantastyki naukowej, niestety tylko częściowo, ale wróćmy do początku… W […]

    Richard Morgan – Upadłe Anioły – Takeshi Covacs i Marsjańskie Artefakty

    Dla odsapnięcia po czytanej chwilę wcześniej gigantycznym i tematami i objętością cegle (poprzedni wpis na przeczytane.org) zapragnąłem dynamicznej i pełnej wydarzeń kosmicznej akcji , bitew i wszystkiego tego co tak podobało mi się w Modyfikowanym Węglu. Nie zastanawiając się wiec długo sięgnąłem po następną cześć przygód pochodzącego ze Świata Harlana (tak tego Harlana od I have No Mouth but i Must Scream, thx Foxi za przypomnienie) żołnierza i zabijaki. Upadłe Anioły spełniły tą potrzebę nieskrepowanej, pełnej akcji dynamicznej fantastyki naukowej, niestety tylko częściowo, ale wróćmy do początku… W […]

    Czytaj dalej...