Literatura piękna Archive

  • Ulubiona powieść samego autora, którą uważał ją długo za swoje najbardziej udane dzieło, Szarańcza (hiszp. La Horajasca) nie jest powieścią tylko o sprawiedliwości, choćby wymierzanej po śmierci. Jest to także opowieść o polityce i zmianach społecznych w Macondo, tyle że zamiast Macondo można tu podstawić każde miasto i państwo… Pierwsza książka, nie do uwierzenia. To co w ‚Nie ma kto pisać do pułkownika czy ‚Złej godzinie jest ledwie okruchem tutaj mamy przedstawione jako danie główne. Na taką prozę nie można się przygotować intelektualnie. Jeśli 12 Opowiadań miałyby być […]

    Gabriel Garcia Marquez – Szarańcza

    Ulubiona powieść samego autora, którą uważał ją długo za swoje najbardziej udane dzieło, Szarańcza (hiszp. La Horajasca) nie jest powieścią tylko o sprawiedliwości, choćby wymierzanej po śmierci. Jest to także opowieść o polityce i zmianach społecznych w Macondo, tyle że zamiast Macondo można tu podstawić każde miasto i państwo… Pierwsza książka, nie do uwierzenia. To co w ‚Nie ma kto pisać do pułkownika czy ‚Złej godzinie jest ledwie okruchem tutaj mamy przedstawione jako danie główne. Na taką prozę nie można się przygotować intelektualnie. Jeśli 12 Opowiadań miałyby być […]

    Czytaj dalej...

  • Do Marqueza wróciłem od książki od której zaczęła się moja przygoda z realizmem magicznym w ogóle. Odkupiłem więc starą edycję Muzy z serii BB, zaczytaną, wymiętą niemiłosiernie, jak człowiek po przejściach, ale i tak się ucieszyłem jak ze spotkania starego dawno niewidzianego znajomego. Przeczytałem ją od ręki, zaraz po przyniesieniu do domu, co wielkim osiągnięciem z uwagi na raptem 188 stron nie było, za to okazało się nawet większą pożywką emocjonalną niż czytanie zgromadzonych w tomiku felietonów i opowiadań po raz pierwszy. Tytuł ‚Dwanaście opowiadań tułaczych’ sugeruje czytelnikowi […]

    Gabriel Garcia Marquez – Dwanaście Opowiadań Tułaczych

    Do Marqueza wróciłem od książki od której zaczęła się moja przygoda z realizmem magicznym w ogóle. Odkupiłem więc starą edycję Muzy z serii BB, zaczytaną, wymiętą niemiłosiernie, jak człowiek po przejściach, ale i tak się ucieszyłem jak ze spotkania starego dawno niewidzianego znajomego. Przeczytałem ją od ręki, zaraz po przyniesieniu do domu, co wielkim osiągnięciem z uwagi na raptem 188 stron nie było, za to okazało się nawet większą pożywką emocjonalną niż czytanie zgromadzonych w tomiku felietonów i opowiadań po raz pierwszy. Tytuł ‚Dwanaście opowiadań tułaczych’ sugeruje czytelnikowi […]

    Czytaj dalej...

  • Nie sposób tej powieści ominąć fascynując się literatura piekną jak i twardą fantastyką socjologiczną, bezkompromisową ciężką fantastyką, która bez żadnej taryfy ulgowej grzebie w człowieku i jego przyszłości a także przyszłości organizacji społecznych, tworząc i analizując różne drogi rozwoju i upadku cywilizacji. Wydana w 1943 ‚Ciemności Przybywaj’ jest powieścią jak najbardziej aktualną aktualną. Post-apokaliptyczny świat, rok licząc po staremu 2300, a wg nowego kalendarza 300-ny rok nowej ery. 300 lat wcześniej wybuchła na Ziemi atomowa apokalipsa, po której resztki społeczeństwa cofają się w rozwoju do średniowiecza a nieliczni […]

    Fritz Leiber – Ciemności… Przybywaj!

    Nie sposób tej powieści ominąć fascynując się literatura piekną jak i twardą fantastyką socjologiczną, bezkompromisową ciężką fantastyką, która bez żadnej taryfy ulgowej grzebie w człowieku i jego przyszłości a także przyszłości organizacji społecznych, tworząc i analizując różne drogi rozwoju i upadku cywilizacji. Wydana w 1943 ‚Ciemności Przybywaj’ jest powieścią jak najbardziej aktualną aktualną. Post-apokaliptyczny świat, rok licząc po staremu 2300, a wg nowego kalendarza 300-ny rok nowej ery. 300 lat wcześniej wybuchła na Ziemi atomowa apokalipsa, po której resztki społeczeństwa cofają się w rozwoju do średniowiecza a nieliczni […]

    Czytaj dalej...