Archive for marzec 11th, 2017

  • Do China Mievillea nie zapuszczałem się prawie rok, a raczej do powieści jeszcze nieczytanych nie zapuszczałem się prawie rok. Przez ten czas ponownie przypominając sobie trylogię Dworzec Perdido – Blizna – Żelazna Droga, racząc się także ponownie Krakenem i antologią opowiadań. Próbowałem sięgnąć po ‚Miasto i Miasto’, które odrzuciło mnie swoją polityczną poprawnością na granicy dobrego smaku, delikatnie mówiąc, w końcu rad nie rad, sięgnąłem w końcu po następnego od dawna czekającego na swoją kolej ‚pułkownika’ własnie, wydany w 2007 roku, LonNiedyn. Ociągałem się z tym ile mogłem […]

    China Mieville – LonNiedyn, czyli Londyn po drugiej stronie lustra… [#0117]

    Do China Mievillea nie zapuszczałem się prawie rok, a raczej do powieści jeszcze nieczytanych nie zapuszczałem się prawie rok. Przez ten czas ponownie przypominając sobie trylogię Dworzec Perdido – Blizna – Żelazna Droga, racząc się także ponownie Krakenem i antologią opowiadań. Próbowałem sięgnąć po ‚Miasto i Miasto’, które odrzuciło mnie swoją polityczną poprawnością na granicy dobrego smaku, delikatnie mówiąc, w końcu rad nie rad, sięgnąłem w końcu po następnego od dawna czekającego na swoją kolej ‚pułkownika’ własnie, wydany w 2007 roku, LonNiedyn. Ociągałem się z tym ile mogłem […]

    Czytaj dalej...